Będzie jedną z czwórki reprezentantów radomskiego klubu, którzy wystartują w rozpoczynających się w Bydgoszczy mistrzostwach Polski do lat 21 w tenisie ziemnym.
Oprócz Domagały, zagrają Aleksandra Buczyńska, Maciej Kierkuś oraz Damian Okrutny. Przyznaje, że trudno przyzwyczaić jej się do tego, że nie jest faworytka, ale zapewnia, że mierzy wysoko i marzy o złotym medalu.
* W środę wystartujesz w pierwszym w tym roku turnieju, mistrzostwach Polski do lat 21. Długo trwała przerwa w treningach?
Weronika Domagała: - To będzie mój pierwszy start od pół roku. W tym czasie, przez cztery miesiące nie trenowałam. Zaczęłam niespełna trzy tygodnie temu.
* Jak się czujesz w roli studentki?
- Może niektórych to zdziwi, ale studenckie życie mi nie pasuje. Studiuje psychologie sportu i chce w przyszłości tym się zajmować. Nauka pomaga mi zachować właściwy rytm dnia i jest odskocznią od treningów i myślenia o tenisie.
* Obawiasz się pierwszego po tak długiej przerwie startu?
- Jestem podekscytowana, chociaż mam pewne obawy. Nie ukrywam, że 2,5 tygodnia to trochę za mało na bardzo dobre przygotowanie się do mistrzostw. Zabrakło jakiś 2 tygodni, ale wcześniej była sesja egzaminacyjna na studiach i jakoś musiałam pogodzić naukę z treningami. Trudno przyzwyczaić mi się do tego, że nie jestem faworytką.
* Z jakim nastawieniem wyjeżdżasz na mistrzostwa?
- Chcę walczyć o miejsce na podium. Celuje jak najwyżej i powiem szczerze, że marzę o złocie. Zdaje sobie jednak sprawę z tego, że wejście w rywalizację po tak długiej przerwie nie będzie łatwe. Jest kilka zawodniczek, które są groźne i wiem, że solidnie przygotowały się do mistrzostw.
Cała rozmowa we wtorkowym wydaniu "Echa Dnia"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?