Czy w Radomiu czuć już święta? Sprawdzaliśmy przygotowania w mieście

Jeśli chodzi o świąteczny nastrój, to w naszym mieście jeszcze raczej go nie widać. W ubiegłym roku, o tej porze miasto było już w pełni przygotowane do świąt. Nad ulicami jaśniało oświetlenie, przy ulicy Żeromskiego stała olbrzymia choinka, świecąca fontanna i anioł. W tym roku wszystko rozjaśni się nieco później. Jak poinformowała nas Ryszarda Kitowska, rzecznik radomskiego magistratu, iluminacja planowana jest na szóstego grudnia.

- Jak zwykle przystrojeniem miasta na święta zajmuje się Zakład Usług Komunalnych. Panowie pracują nad tym już od kilku tygodni. Może teraz jeszcze tego nie widać, ale dzięki temu końcowy efekt będzie ciekawszy - powiedziała nam Ryszarda Kitowska.

ILUMINACJA ZA KILKANAŚCIE DNI

Do ozdobienia miasta wykorzystane zostaną ozdoby z poprzednich lat. W mieście pojawi się kilka choinek. Świątecznego nastroju zabraknie jedynie na Rynku.

- Choinkę wystawialiśmy tam dwa lata pod rząd, ale stwierdziliśmy, że nie ma to już większego sensu. Bardzo tego żałujemy, ale dokonywanych było tam mnóstwo zniszczeń i zwyczajnie szkoda jest pieniędzy na naprawy - powiedziała nam Ryszarda Kitowska.

Jak zwykle ozdoby pojawią się przy ulicy Żeromskiego. Tuż przy fontannach stanie kolorowa choinka, ozdób nie zabraknie też przy Placu Kazimierzowskim. - Więcej oświetlenia pojawi się przy placu Jagiellońskim. Oprócz choinki, ustrojona zostanie też elewacja teatru. Nie planujemy też ustawiać choinki przy szkole muzycznej. Pojawi się ona natomiast przy placu Corazziego - powiedziała Ryszarda Kitowska.

ZAKUPOWE SZALEŃSTWO

Świąteczny wystrój widać natomiast w dużych sklepach. Zwykle "handlowa gorączka" pojawia się w nich już na początku drugiej połowy listopada. Nie brakuje Mikołajów, pełno jest też błyszczących bombek, kolorowych światełek i adwentowych wieńców. Nie brakuje też promocji, które mają zachęcić do zakupów.
- Już od jakiegoś czasu święta zyskały komercjalnego charakteru, a handlowcy to nakręcają. Jednak po to mamy rozum, żeby go używać i wcale nie musimy kupować wszystkiego, co jest w świątecznej promocji - apeluje ksiądz Andrzej Tuszyński, proboszcz parafii świętego Wacława w Radomiu.

ZAPACH PIERNIKÓW

Jak twierdzą nasi rozmówcy, często dajemy się ponieść gorączce zakupów ze względu na poprawę humoru. - Ja uwielbiam sprawiać ludziom przyjemność. A przemyślany świąteczny prezent na pewno sprawi naszym bliskim wiele radości - mówi pani Izabela. - Poza tym zakupy mnie odstresowują. Chyba jak każda kobieta lubię buszować po sklepach, a święta dają mi ku temu okazję - dodaje.

- Ja z kolei robię w domu świąteczny nastrój, co najmniej dwa tygodnie przed Bożym Narodzeniem. Miesiąc przed świętami piekę pierniki razem z synkiem. Dzięki temu możemy spędzić wspólnie czas, a w mieszkaniu unosi się niesamowity zapach charakterystyczny dla tego okresu - zdradza pani Monika. - Uwielbiam też przystrajać mieszkanie, dlatego kupuję ozdoby sporo przed czasem - twierdzi.

ATRAKCJE DLA DZIECI

Za kilkanaście dni dzieci odwiedzi święty Mikołaj. Od 3 grudnia aż do Wigilii, będzie można zrobić sobie ze "Świętym" zdjęcie. Będzie on czekał na najmłodszych w Galerii Słonecznej. Na piątek 9 grudnia zaplanowana została inauguracyjna impreza na lodowisku. W jednym z mikołajkowych konkursów będzie można wygrać miesięczny karnet na lodowisko.

- Przygotowaliśmy sporo świątecznych atrakcji. W sobotę i niedzielę 3 i 4 grudnia Galeria Słoneczna zaprasza na Mikołajki. W centrum handlowym ustawiony zostanie basen z prezentami, z którego dzieci będą mogły wyłowić sobie upominek. Warunkiem "połowów" będzie okazanie paragonu z galerii na kwotę minimum 50 złotych - informuje Rafał Dziewięcki, rzecznik prasowy firmy AIG Lincoln.