Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dla nich harcerstwo to nie tylko zabawa (zdjęcia)

Dominik MAJSTEREK [email protected]
Młodzi mieszkańcy Jedlni Letnisko utworzyli drużynę. Przed nimi stoją teraz trudne zadania.

WAŻNE

WAŻNE

Młodzi harcerze z Jedlni apelują do osób, które chciałby pomóc drużynie w znalezieniu miejsca na harcówkę. Mail: [email protected], telefon: 518 261 315. Adres strony:

www.7jdhwatra.blog.onet.pl

Od kilku miesięcy w Jedlni Letnisko działa 7 Jedleńska Drużyna Harcerzy "Watra". Tworzy ją 24 uczniów z terenu gminy. Wkrótce harcerze przyjmą za swojego patrona porucznika Armii Krajowej Edwarda Gauze, a obecnie szukają miejsca na harcówkę.

Drużynę harcerską, działającą w ramach Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej, stworzył od podstaw Radosław Wdowski, 18-letni mieszkaniec Jedlni Letnisko.

- Działamy już od czerwca 2008 roku, ale formalnie - jako drużyna - istniejemy od marca 2009 roku. Na początku było nas 13, teraz jest 24 - mówi ćwik Radosław Wdowski, który jednocześnie pełni obowiązki drużynowego 7 Jedleńskiej Drużyny Harcerzy "Watra".

TO SZKOŁA, ALE INACZEJ

Dla niego przygoda z harcerstwem rozpoczęła się gdy miał 16 lat. Wstąpił w szeregi Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej dzięki koledze. - Harcerstwo to szkoła, ale w inny sposób. Wszystko, co robimy ma swój głęboki i przemyślany cel. Przez gry i inne zajęcia uczymy się historii, promujemy zdrowy styl życia, pielęgnujemy patriotyczne wartości i kreujemy postawę obywatelską - mówi młody mieszkaniec Jedlni.

W tym duchu działa także drużyna. Dotychczas uczestniczyła kilka razy w uroczystościach patriotycznych i religijnych; harcerze wystawili na przykład warty przy grobach polskich żołnierzy pochowanych na cmentarzu w Jedlni.

PATRON

- Warty wystawiliśmy między innymi przy grobie Edwarda Gauze, komendanta Armii Krajowej na naszym terenie - mówi ćwik Wdowski. - Właśnie jego chcemy obrać za patrona.

Harcerze chcą zakończyć formalności związane z nadaniem imienia do czerwca lub lipca, do obozu, na który wybierają się w wakacje. Teraz są na etapie zbierania informacji o poruczniku Edwardzie. Przed nimi jeszcze akcja patronalna.

- Żebyśmy byli godni nosić imię takiego człowieka, sami musimy coś z siebie dać - tłumaczy drużynowy. - Dlatego każdy z nas określi sobie jakieś zadania, które powinien wypełnić. Może to być na przykład poprawa ocen w szkole.

HARCÓWKA

Przed chłopcami stoi jednak jeszcze jedno trudne zadanie. Szukają właśnie miejsca na harcówkę. Dotychczas drużyna korzystała z pomieszczeń udostępnionych przez księdza.

- Teraz jednak chcielibyśmy zakotwiczyć się gdzieś na stałe - tłumaczy Radosław Wdowski. - Byliśmy już w tej sprawie u kilku osób, ale nie uzyskaliśmy pomocy. Jest jeden lokal należący do Gminnej Spółdzielni, ale czynsz na jego wynajem stałby się dla nas zbyt dużym obciążeniem. Żeby płacić 500 złotych na miesiąc, plus rachunki musielibyśmy całkowicie poświęcić się akcjom zarobkowym, zaniedbując działalność patriotyczną.

Harcerze byli w tej sprawie w Urzędzie Gminy, jednak usłyszeli, że nie można im pomóc, ponieważ pieniądze są, ale tylko na działalność sportową.

- Uważam, że to trochę krzywdzące, jednak nie poddajemy się i liczymy, że się uda. Być może w tej sprawie będzie mógł pomóc wójt - uśmiecha się ćwik Wdowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie