Nastroje w klubie są minorowe po spadku z ekstraligi. Wiosna była dla tej drużyny dużo lepsza i przy lepszej skuteczności i większym szczęściu „Luksiary” wcale nie musiały spadać z ligi.
Radomianki z dorobkiem 10 punktów zajęły ostatnią lokatę w tabeli. Aż 7 punktów wywalczyły w rundzie rewanżowej i widać było, że wiosną grają dużo lepiej. Ostatecznie do pełni szczęścia zabrakło pięć punktów.
- Do utrzymania zabrakło nam doświadczenia, jakości i stabilizacji organizacyjno finansowej w klubie. Do tego doszły jeszcze poważne kontuzje dwóch doświadczonych zawodniczek, Oli Szydło i Anity Snopczyńskiej. Nastroje są smutne, ale musimy się pozbierać, wziąć do roboty i walczyć w nowym sezonie. Kto wie, może ponownie będziemy bić się o awans. Nie możemy się poddawać - tłumaczy Wojciech Pawłowski, trener Sportowej Czwórki.
Drużyna wznowi przygotowania 13 lipca. Sztab szkoleniowy ustala rozkład meczów sparingowych. Prawdopodobnie z zespołu odejdzie 3-4 zawodniczki, ale na nazwiska przyjdzie jeszcze pora.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
