Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drezyna staranowała forda escorta. Dwie osoby ranne

Piotr KUTKOWSKI [email protected]
Ford escort po uderzeniu drezyny był wleczony a potem został odrzucony na bok
Ford escort po uderzeniu drezyny był wleczony a potem został odrzucony na bok fot. Łukasz Wójcik
Na szczęście były to tylko ćwiczenia i zajęcia edukacyjne w których uczestniczyli uczniowie.
Na pomoc rannym pospieszyli strażacy
Na pomoc rannym pospieszyli strażacy

Na pomoc rannym pospieszyli strażacy

Przejazd kolejowy w Starej Woli Gołębiowskiej, godzina 12.30. na torach utknął ford escort, którym podróżuje dwóch mężczyzn. Zanim zdążyli uciec w samochód uderza nadjeżdżająca drezyna. Zgrzyt gniecionej blachy, auto jest wleczone po torach przez kilka metrów, potem zostaje zepchnięte na bok

Uderzenie powoduje wbicie drzwi pasażera oraz jego zaklinowanie. Ranny jest też kierowca, którego strażacy jako pierwszego uwalniają z rozbitego pojazdu. By wydostać pasażera, muszą użyć specjalistycznego sprzętu. Potem rannymi zajmuje się już pogotowie.

LEKCJA

Całej akcji przyglądają się uczniowie szkół podstawowych - numer 19 oraz z Natolina. Dzieci są pod dużym wrażeniem tego, co zobaczyły:

- Kiedyś byłem świadkiem podobnego wypadku, dzisiaj na szczęście są to tylko ćwiczenia. Ale bardzo potrzebne, bo doskonale działają na wyobraźnię - podkreśla Mateusz Maj, uczeń 6 klasy szkoły w Natolinie.

O tym samym mówi Lidia Franczyk, która jest koordynatorem programu PKP Polskich Linii Kolejowych "Zatrzymaj się i żyj".

- Ucząc dzieci bezpiecznych zachowań, chcemy za ich pomocą docierać do rodziców. Aż 98 procent wypadków na przejazdach kolejowych powoduje nieostrożność kierowców - twierdzi Lidia Franczyk.

Dla uczniów była to prawdziwa lekcja bezpieczeństwa
Dla uczniów była to prawdziwa lekcja bezpieczeństwa

Dla uczniów była to prawdziwa lekcja bezpieczeństwa

POKAZYWANIE I EDUKOWANIE

Zdaniem Andrzeja Lewickiego z wydziału ruchu drogowego radomskiej policji do tragedii na torach dochodzi też często na skutek lekkomyślności pieszych lub rowerzystów.

- Ludzie potrafią przechodzić pod zaporami, nad nimi, często je też omijać, narażając w ten sposób własne życie.

Grzegorz Wikaliński z Państwowej Straży Pożarnej w Radomiu nie ukrywa, że wypadki kolejowe należą do najcięższych i najbardziej tragicznych w skutkach zdarzeń z jakimi strażacy mają do czynienia.

- Do nielicznych należą przypadki, gdy komuś udaje się przeżyć. Dlatego tak bardzo ważna jest edukacja - zaznacza.

Pokaz zorganizowały PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. wraz z Wydziałem Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Radomiu, Komendą Miejską Państwowej Straży Pożarnej w Radomiu, Radomską Stacją Pogotowia Ratunkowego oraz Strażą Ochrony Kolei.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie