O nowej trasie, która jest gotowa od kilku miesięcy, ale nie można po niej jeździć, informowaliśmy już wielokrotnie. Droga numer 747 jest o tyle ważna, że łączy południowe Mazowsze poprzez most na Wiśle w Solcu z Lubelszczyzną. To obecnie najkrótsza droga z Lipska w stronę Lublina, a jednocześnie wygodny i nowoczesny szlak, łączący Lubelszczyznę również z krańcami województwa świętokrzyskiego i mazowieckiego.
Nikt nie wzywał policji
Na nową trasę można swobodnie wjechać od strony drogi krajowej numer 79 w Lipsku. Nie ma tam żadnych barier, a ni znaków zakazu ruchu. Przez cały odcinek w stronę Solca nad Wisłą można przejechać w bardzo krótkim czasie, droga jest szeroka, wygodna, dobrze oznakowana i poprowadzona przez malownicze tereny. Po za tym pusta, choć w ciągu kilku minut naliczyliśmy kilka różnych pojazdów, poruszających się trasą. Znaki zakazu wjazdu są postawione na dwóch kolejnych skrzyżowaniach, ale ci, którzy korzystają już z tej drogi, po prostu je ignorują. Z naszych informacji wynika, że na tym odcinku doszło już nawet do kilku kolizji z dzikimi zwierzętami.
- Wiemy o tych zdarzeniach, ale nie zostały one oficjalnie zgłoszone, być może z obawy o mandat za zignorowanie znaku zakazu ruchu - mówi młodsza aspirant Monika Karasińska, rzecznik lipskiej policji, dodając, że w sytuacji spotkania patrolu kierowca jadący po zamkniętym odcinku drogi ryzykuje taką właśnie karę.
Gotowa od sierpnia
Jak informowała nas Monika Burdon, rzecznik prasowy Mazowieckiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Warszawie, wykonawca, zgodnie z umową zakończył roboty budowlane 31 sierpnia 2018 roku. - W ramach inwestycji wybudowane zostało 8,5 kilometra drogi po nowym śladzie, od skrzyżowania dróg wojewódzkich numer 754 i 747 na terenie gminy Solec nad Wisłą do drogi krajowej numer 79 na terenie gminy Lipsko - informowała Monika Burdon.
Według niej, główną przeszkodą w formalnym odbiorze tej ważnej inwestycji są długotrwałe procedury, związane ze sprawdzaniem dokumentacji oraz porównywaniem jej ze stanem faktycznym.
Otwarcie w marcu?
Według naszych nieoficjalnych informacji, przedstawiciele wykonawcy zostali już kilkukrotnie wzywani przez nadzór budowlany do uzupełnienia dokumentów, a każda tego rodzaju zwłoka, wydłuża czas przeprowadzania odbioru. Inspektorzy odkryli też, że w kilku miejscach wykonane prace drogowe czy rozwiązania są inne niż w dokumentacji projektowej. Zdaniem naszych informatorów, są to drobiazgi, ale na tyle istotne, że opóźniają całą procedurę.
- Aktualnie nadal trwa odbiór inwestycji przez Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego, którego celem jest uzyskanie pozwolenia na użytkowanie drogi. Wykonawca został zobowiązany do uzupełnienia wszelkich brakujących dokumentów tak, aby postępowanie mogło zostać zakończone. Mamy nadzieję, że już w marcu kierowcy będą mogli pojechać nową drogą - mówi rzecznik mazowieckich drogowców.
MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected] lub Facebook.
Masters i De De Negra w Explosion. Zobacz zdjęcia z soboty!
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Zobacz też: Ścięcie Śmierci w Jedlińsku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
