Droga powiatowa z Gulina do Wsoli oddana do użytku. Zamiast przecinania wstęgi… podpisy na znaku drogowym

W środę, 8 grudnia w okolicach wiaduktu nad drogą ekspresową S7 spotkali się samorządowcy i mieszkańcy, aby wspólnie otworzyć odcinek przebudowywanej od 2020 roku drogi powiatowej łączącej gminy Jedlińsk i Zakrzew.

- Kiedy tutaj przyjechałem, jeszcze przed przebudową drogi, mieszkańcy zapowiedzieli, że wszystkie dziury w nawierzchni zasypią ziemią i posadzą tam kwiatki. Postanowiliśmy jak najszybciej rozpocząć przebudowę tego odcinka, tak ważnego dla mieszkańców gmin Jedlińsk i Zakrzew. Później, podczas prac, wielokrotnie spotykaliśmy się tutaj z mieszkańcami, aby wszystko było jak najlepiej. Dziś możemy oficjalnie oddać do użytku nowoczesną drogę wraz ze ścieżką pieszo-rowerową – mówił Waldemar Trelka, starosta radomski.

Zamiast tradycyjnego przecinania wstęgi, samorządowcy i przedstawiciel wykonawcy podpisali się na… znaku drogowym. Mieszkańcy obecni w miejscu uroczystości otrzymali zaś odblaski i gadżety z logo Powiatu Radomskiego. W krótkiej uroczystości wzięli udział: Kamil Dziewierz - wójt gminy Jedlińsk, Leszek Margas - wójt gminy Zakrzew oraz Roman Frąk - radny powiatowy z tego terenu i wicestarosta radomski w latach 2018 – 2020, a obecnie członek Zarządu Powiatu, a także radna Teodozja Bień - wiceprzewodnicząca Rady Powiatu.

– Dziękuję panu staroście oraz radnym powiatu za bardzo dobrą współpracę przy okazji tej oraz wielu innych inwestycji powiatowych w naszej gminie. Dziękuję pani radnej i panu sołtysowi za zaangażowanie i spotkania z mieszkańcami. Efekt tej współpracy są aż nadto widoczne – mówił Kamil Dziewierz.

Podczas otwarcia nie zabrakło również radnej gminy Jedlińsk Lidii Żurowskiej oraz Mariana Anduły - sołtysa sołectwa Piastów oraz Roberta Bukowskiego - radnego gminy Zakrzew. Firmę Strabag reprezentowali Grzegorz Sarnecki - dyrektor do spraw technicznych oraz inżynierowie Beata Gryz, Dawid Latyca i Zbigniew Jesionek, który w trakcie inwestycji przejął funkcje kierownika budowy. Funkcję inspektora nadzoru pełnił Leszek Sadza, a przedstawicielami Powiatowego Zarządu Dróg Publicznych byli dyrektor Joanna Chojnacka oraz kierownik Wiesław Pachniewski.

W ramach rozbudowy drogi powiatowej Gulin – Wsola – Wojciechów na odcinku o długości 4877 metrów na terenie gmin Zakrzew i Jedlińsk została wykonana nowa konstrukcja jezdni, do przenoszenia większych obciążeń w ruchu pojazdów, a także nowa jezdnia o szerokości 6 metrów wraz z utwardzonymi poboczami o szerokości 1 metra. Przy drodze powstał również ciąg pieszo-rowerowym o szerokości 3 metrów.

Wykonano również przebudowę skrzyżowań z drogami gminnymi oraz istniejących zjazdów indywidualnych i publicznych oraz odwodnienie drogi wraz z budową kanalizacji deszczowej na terenie gminy Jedlińsk na odcinku o długości ponad 560 metrów oraz rowów przydrożnych. Na potrzeby inwestycji przebudowano również istniejącą infrastrukturę, w tym linię energetyczną. Na koniec wykonano również oznakowanie poziome i pionowe drogi i ścieżki rowerowej.

Na terenie gminy Zakrzew wykonano odcinek o długości 1,9 kilometra, a w gminie Jedlińsk przebudowana droga ma długość blisko 3 kilometrów. Wartość prac po przetargu to kwota 10,2 miliona złotych. Najważniejszą część kosztów pokryło 70-procentowe dofinansowanie z Funduszu Dróg Samorządowych w wysokości ponad 7 milionów złotych oraz dotacje z budżetu gmin Zakrzew (373,7 tysiąca złotych) oraz Jedlińsk (691 tysięcy złotych). Z budżetu powiatu wydano natomiast 1,969 miliona złotych.

Umowę z wykonawcą prac, firmą Strabag z Pruszkowa, podpisano 30 kwietnia 2020 roku. Inwestycja przedłużyła się z powodów niezależnych od wykonawcy. Po intensywnych opadach deszczu w czerwcu zeszłego roku, wysoki poziom wód gruntowych uniemożliwił prowadzenie robót związanych z kanalizacją deszczową. Wykonawca musiał również zmierzyć się z nieplanowanymi kolizjami z istniejąca siecią wodociągową, a także przeprowadzić dodatkowe prace i roboty, związane między innymi z przedłużaniem rowów i przepustów. Dużym wyzwaniem stała się również zmiana warunków gruntowych, przez co na niektórych odcinkach pojawiły się spękania nawierzchni. Należało przez to wzmacniać grunt i podbudowę drogi, co wymagało dodatkowych badań i czasu na wykonanie zmian.