Drogowcy poprawili ulice na Plantach, ale... zapomnieli o drobiazgu

Być może wkrótce zniknie również znak stop na skrzyżowaniu Młodzianowskiej i Sedlaka od strony Sedlaka.
(fot. T. Klocek)

Mieszkańcy Plant doczekali się nowej nawierzchni na ulicy Młodzianowskiej. Teraz czekają na zmianę organizacji ruchu na skrzyżowaniu Młodzianowskiej i Sedlaka. Ich zdaniem przy Sedlaka niepotrzebny jest już znak Stop.

Przez wiele lat odcinek Młodzianowskiej od Limanowskiego do Juliusza był w fatalnym stanie. Drogowcy łatali dziury, ale obok natychmiast pojawiały się nowe. Dodatkowo nawierzchnia została zniszczona przez objazd, który na czas budowy Mariackiej i Młodzianowskiej poprowadzony był właśnie tamtędy.

JAK NOWA

Młodzianowska to jedna z niewielu dziurawych ulic, które zyskały nową nawierzchnię. Zamiast zwykłego łatania dziur drogowcy położyli asfalt na całej szerokości jezdni na odcinku od Limanowskiego do Juliusza. Prace odbyły się tam w drugiej połowie lipca. Jak mówi Marek Ziółkowski, pełniący obowiązki rzecznika prasowego Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu, stan nawierzchni był zły już od kilku lat.

- Ale wcześniej, niestety, nie było pieniędzy na ten cel - mówi. - Remont polegał na sfrezowaniu starej nawierzchni i położeniu nowego asfaltu na całej szerokości jezdni.

CZEKAJĄ NA ZMIANĘ

Przy okazji remontu powrócił temat zmiany organizacji ruchu na skrzyżowaniu ulic Sedlaka i Młodzianowskiej. Radomscy kierowcy proponują, by zlikwidować znaki stopu, który znajduje się przed skrzyżowaniem obu wlotów od ulicy Sedlaka. Po wybudowaniu ulicy Mariackiej ruch na skrzyżowaniu znacznie zmalał. - Wcześniej Młodzianowska była bardzo obciążona a skrzyżowanie było dosyć niebezpieczne i często dochodziło do stłuczek - tłumaczą kierowcy. - Ale teraz pełni funkcję osiedlowej uliczki, ruch jest znikomy i stop nie jest już potrzebny.

Obecnie większy ruch jest na ulicy Sedlaka, która prowadzi do przebudowanej ulicy Mariackiej.
Marek Ziółkowski poinformował nas, że zmiana organizacji ruchu na skrzyżowaniu ulic Młodzianowskiej i Sedlaka nie jest wykluczona. - Na razie jednak nie możemy jednoznacznie zadeklarować, że będzie ona wprowadzona - tłumaczy. - Pracownicy Działu Inżynierii Ruchu muszą najpierw sprawdzić aktualne obciążenie poszczególnych wlotów na to skrzyżowanie. Potem musiałby zostać przygotowany projekt organizacji ruchu, bo takie zmiany wymagają zawsze dodatkowego oznakowania ostrzegawczego dla kierowców.