Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwa dni z piosenką w Kozienicach (zdjęcia)

Piotr Wojnowski
Gwiazdą sobotniego wieczoru była Olga Bończyk.
Gwiazdą sobotniego wieczoru była Olga Bończyk. P. Wojnowski
Tomasz Hoffman z Warszawy zdobył Grand Prix festiwalu. Za zwycięstwo z rąk burmistrza Tomasza Śmietanki odebrał czek o wartości 5 tysięcy złotych.

- Cieszę się, że zostałem doceniony, ponieważ wybrałem bardzo trudny utwór, również dla mnie - mówił po ogłoszeniu wyników konkursu zwycięzca. Zaśpiewał "Miłość to taki standard" Wojciecha Młynarskiego i Włodzimierza Korcza.

WYSOKI POZIOM

W piątek na scenie amfiteatru nad jeziorem wystąpiło 15 wokalistów i jeden zespół wokalny. Jury w składzie: przewodniczący Marek Klimczuk, Krystyna Kozanecka, Barbara Zielińska i Jerzy Dominik zwycięzców ogłosiło po zakończeniu recitalu Olgi Bończyk, gwiazdy wieczoru.

- Poziom był bardzo wysoki i przyznaliśmy dużo więcej nagród niż na początku zakładaliśmy - mówił po ogłoszeniu wyników Roman Kołakowski, kierownik artystyczny festiwalu.

- Zawodowcy - krótko ocenił zwycięzców Marek Klimczuk.
- Klika osób jest na początku swojej drogi artystycznej i brak nagród w ich przypadku nie powinien dziwić. Jednak część osób jest w bardzo poważnym momencie swojej kariery i może czuć się rozczarowane - zwrócił się do pozostałych uczestników kierownik artystyczny Roman Kołakowski. - Brak nagród i wyróżnień w waszym przypadku świadczy o tym, że spotykamy się kolejny raz i nie dowiadujemy się niczego nowego. Jeśli tego brakuje, jest gorzej niż w przypadku tych, których widzimy po raz pierwszy.
MŁODA GWIAZDA

Wśród nagrodzonych po raz drugi znalazła się kozieniczanka Alicja Kozłowska. Rok wcześniej wyśpiewała trzecie, teraz wraz z Olgą Fidrysiak zajęła drugie miejsce.
- Jestem bardzo zadowolona z siebie. Poszłam "na całość" i udało się - powiedziała niespełna 16-letnia Alicja po zakończeniu koncertu. Nagrodę w wysokości 2 tysięcy złotych otrzymała za utwór "Gdzie ci mężczyźni" z repertuaru Danuty Rinn.

Pierwsze miejsce zdobyła Beata Kręgiel-Briżaniow, która za najlepszą aktorską interpretację piosenki odebrała także po raz pierwszy ufundowaną nagrodę imienia Joanny Wizmur, zmarłej przed kilkoma miesiącami żony Marka Klimczuka. Wyróżnienie za największy postęp podczas warsztatów, które poprzedziły festiwal, odebrał Mateusz Maciejczyk z Radomia.

SOBOTNIA GALA

Wieczór rozpoczął się od powitania gości i patronów festiwalu. Jak co roku bukiet kwiatów i pamiątkową statuetkę otrzymała Krystyna Klimczuk, żona patrona festiwalu. Po odczytaniu werdyktu i wręczeniu nagród zwycięzcy i wyróżnieni wystąpili w koncercie galowym.

Na zakończenie festiwalu kozienicka publiczność po raz pierwszy usłyszała przeboje z musicalu "Och, laleczko", których twórcą jest patron festiwalu. Autorem libretta i reżyserem spektaklu zatytułowanego "Pianista i Tancerka" był Roman Kołakowski, a wystąpiły w nim gwiazdy polskiej sceny musicalowej z towarzyszeniem Kameleon Septet, orkiestry pod dyrekcją Radosława Kiszewskiego oraz Grupy Baletowej OW.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie