Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwa psy rzuciły się na siedmioletnie dziecko!

/inia/
Ola została ugryziona w nogę. – Aż się boję pomyśleć co by było gdyby na pomoc nie przybiegli sąsiedzi – mówi Katarzyna Cichecka, mama dziewczynki.
Ola została ugryziona w nogę. – Aż się boję pomyśleć co by było gdyby na pomoc nie przybiegli sąsiedzi – mówi Katarzyna Cichecka, mama dziewczynki. Szymon Wykrota
7-letnia dziewczynka została ugryziona przez psa. Szła z koleżanką po zeszyt do kolegi. Wtedy rzuciły się na nie dwa psy. Jeden z nich ugryzł dziewczynkę w nogę. Gdyby nie sąsiedzi, nie wiadomo jakby się to skończyło.

Andrzej Lewicki, oficer prasowy radomskiej policji:

We wtorek właściciele pochowali resztę psów, po podwórku biegały tylko dwa.
We wtorek właściciele pochowali resztę psów, po podwórku biegały tylko dwa.

We wtorek właściciele pochowali resztę psów, po podwórku biegały tylko dwa.

Andrzej Lewicki, oficer prasowy radomskiej policji:

- Pies, który ugryzł dziecko ma właściciela. Kobieta ma jeszcze kilka innych psów. Posesja jest ogrodzona i niby zabezpieczona, ale pies jakoś się wydostał. Właścicielka psów była już kilkakrotnie karana mandatami, były tez wnioski do sądu. Teraz sprawa ponownie zostanie przekazana do sądu.

Wszystko działo się w poniedziałek wieczorem w Jedlni Letnisko pod Radomiem na ulicy Słupickiej. Dziewczynki zdążyły odejść od domu zaledwie kilkadziesiąt metrów.

- Jeszcze wyglądałam za nimi jak idą, chwilę później przybiegł sąsiad i powiedział, że moją córkę ugryzł pies - mówi zrozpaczona Katarzyna Cichecka, mama dziewczynki. - Na szczęście nie stało się nic poważnego. Ale mogło się skończyć o wiele gorzej.

AŻ SIEDEM PSÓW

Z relacji mieszkańców wynika, że całe zajście widziała właścicielka psa i nie zareagowała.

- Powiedziała tylko "no uciekł mi" - denerwują się rodzice pogryzionej dziewczynki. - Nawet nie przyszła i nie zapytała jak dziecko się czuje, książeczki szczepień też nie chciała pokazać jak prosiliśmy.
To nie pierwsza tego typu sytuacja. Oprócz psa, który pogryzł dziecko właściciele mają ich jeszcze sześć, wszystkie mieszańce. Mieszkańcy twierdzą, że wciąż są one wypuszczane z posesji.

- Jak zwracamy uwagę to tłumaczą, że otwierają furtkę, bo zwierzęta muszą się załatwić poza działką - denerwuje się pani Katarzyna. - Mają siedem psów, które biegają po drodze i po lesie a my za każdym razem drżymy, bo boimy się o swoje bezpieczeństwo.

WŁAŚCICIELE NIE PILNUJĄ

Jak mówią mieszkańcy, psy często rzucają się na drodze na rowerzystów i pieszych i wbiegają na cudze posesje. Jednak najbardziej ludzie boją się o dzieci.

- Nieraz do domu wrócić nie mogły, bo te psy są wszędzie - mówi Wojciech Parys, mieszkaniec Słupickiej. - Moje dziecko zrzuciły z sanek i porwały kurtkę, na inne rzuciły się na łąkach, jeszcze inne zrzuciły z roweru. Koszmar co my tu przeżywamy. Z tą dziewczynką, którą ugryzł pies szło moje dziecko, kto wie jakby się skończyło gdyby sąsiedzi nie zareagowali.

- Mnie zrzuciły z roweru, do domu wracałam pościerana przyciśnięta do płotu zasłaniając się rowerem - wtrąca sąsiadka mężczyzny. - Mamy dość, strach wyjść na spacer czy na rower.

Jak na tę historię zareagowały policja i władze gminy oraz co mówią właściciele zwierząt? Czytaj w czwartkowym, papierowym wydaniu "Echa Dnia"

- Właściciele tych psów wypuszczają je z posesji -denerwują się Wojciech Parys i Rafał Cichecki, tata dziewczynki. – Zresztą te większe są w stanie przeskoczyć
- Właściciele tych psów wypuszczają je z posesji -denerwują się Wojciech Parys i Rafał Cichecki, tata dziewczynki. – Zresztą te większe są w stanie przeskoczyć przez niską siatkę po drugiej stronie domu a mniejsze przeciskają się pod bramą.

- Właściciele tych psów wypuszczają je z posesji -denerwują się Wojciech Parys i Rafał Cichecki, tata dziewczynki. - Zresztą te większe są w stanie przeskoczyć przez niską siatkę po drugiej stronie domu a mniejsze przeciskają się pod bramą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie