Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwaj lekarze oskarżeni o łapówki

/pok/
Przysuska prokuratura oskarżyła dwóch lekarzy o przyjmowanie od pacjentów przychodni w Szydłowcu łapówek. Obaj chcą dobrowolnie poddać się karze.

Do zatrzymania Wiesława G., znanego lekarza chirurga z ponad 40-letnim stażem pracy, doszło w marcu tego roku w przychodni w Szydłowcu. Przyjmował tam w poradni ortopedycznej. Policjanci zabezpieczyli też wówczas znajdującą się tam dokumentację medyczną. Jeszcze w tym samym dniu przysuska prokuratura postawiła Wiesławowi G. 20 zarzutów.

- Lekarz jest podejrzany o przyjęcie wiosną 2011 roku korzyści majątkowej na łączną kwotę 800 złotych. Został zwolniony po zastosowaniu poręczenia majątkowego 30 tysięcy złotych, orzeczone wobec niego też zostało zawieszenie w wykonywaniu czynności służbowych w przychodni, w której był zatrudniony - mówił nam wówczas Jarosław Zajkowski, szef przysuskiej prokuratury.

Pod koniec grudnia śledztwo w tej sprawie zostało zakończone. Aktem oskarżenia objęto nie tylko Wiesława G, ale również innego lekarza przyjmującego w tej samej przychodni - Mirosława Ś. Jemu również postawiono zarzuty korupcyjne, nie stosując wobec niego jednak żadnych środków zapobiegawczych.

Według prokuratury Wiesław G. od 2005 roku przyjął łapówki w kwotach od 10 do 100 złotych od 88 osób. W niektórych przypadkach miał to czynić wielokrotnie, co potraktowano jako jeden czyn. Ogółem wartość przyjętych korzyści prokuratura oszacowała na 10 tysięcy 580 złotych.

Mirosława Ś. przysuska prokuratura oskarżyła o wzięcie łapówek od 25 osób na kwotę 920 złotych.

Podejrzani w czasie śledztwa przyznali się do winy i złożyli wnioski o dobrowolne podanie się karze - Wiesław G. na 2 lata i 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 5 lat, grzywnę w kwocie 30 tysięcy złotych i zwrot przyjętych korzyści majątkowych. W przypadku Mirosława Ś. jest to kara 1 roku i 6 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 3 lata, 12 tysięcy złotych grzywny oraz zwrot korzyści majątkowych.

- Przychyliliśmy się do tego wniosku, ostateczna decyzja będzie należeć do sądu - stwierdził w rozmowie z nami Jarosław Zajkowski.

Na ławie oskarżonych nie zasiądą natomiast osoby, które wręczały łapówki. Postępowanie w tej sprawie zostanie umorzone. Warto dodać, że Wiesław G. był kiedyś radnym, pracował także jako biegły sądowy. Obecnie jest zatrudniony w przychodni w innej miejscowości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie