Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwaj radomscy bokserzy powalczą 125 metrów pod ziemią

/SzS/
Żadnego rywala nie można lekceważyć – mówi Michał Cieślak (z lewej), zaczynający dopiero swoją zawodową karierę - Myślę, że jestem dobrze przygotowany do tego pojedynku – uważa Michał Żeromiński (z prawej).
Żadnego rywala nie można lekceważyć – mówi Michał Cieślak (z lewej), zaczynający dopiero swoją zawodową karierę - Myślę, że jestem dobrze przygotowany do tego pojedynku – uważa Michał Żeromiński (z prawej). S. Szymczak
W sobotę 125 metrów pod ziemią odbędzie się gala boksu zawodowego. Bardzo ważne pojedynki stoczą zawodnicy z Radomia

Takiego wydarzenia w historii radomskiego zawodowego boksu jeszcze nie było. W sobotę podczas gali w Wieliczce swoje umiejętności zaprezentują Michał Cieślak i Michał Żeromiński.
Z wielu względów sobotnia gala boksu zapowiada się fascynująco. Przede wszystkim dlatego, że ring ustawiony będzie w Kopalni Soli w Wieliczce, 125 metrów pod ziemią. Wydolność organizmu będzie miała ogromne znaczenie. W walce wieczoru Krzysztof Zimnoch zmierzy się z Arturem Binkowskim, Polakiem przebywającym od wielu lat w Kanadzie. Zainteresowanie galą jest tak duże, że biletów od wczoraj już nie ma. Na szczęście całe wydarzenie będzie można zobaczyć w telewizji Polsat.

JAK PIŁKARZ Z PIŁKARZEM
Ośmiorundowy pojedynek stoczy Michał Żeromiński. Ma na swoim koncie pięć zwycięstw i pojedynek z Rafałem Jackiewiczem będzie jego najtrudniejszym z dotychczasowych. Jackiewicz to były mistrz Europy. Co ciekawe obaj pięściarze grają w piłkę nożną. Jackiewicz do niedawna był zawodnikiem Mazovii Mińsk Mazowiecki, zaś Żeromiński gra w Strażaku Wielogóra.
- Ostatnie tygodnie były bardzo intensywne. Do gali w Wieliczce trzeba było się solidnie przygotować jeśli chodzi o wydolność organizmu. Tutaj chce podziękować Jakubowi Janikowi z radomskiego klubu Crossfit, który poświęcił mi mnóstwo czasu. Nie przeraża mnie nazwisko rywala. Nie patrzę na to, że Jackiewicz był kiedyś mistrzem Europy. Mam w zanadrzu kilka pomysłów na niego, zobaczę co zrobi rywal i zaatakuję - mówi Michał Żeromiński.
Radomianin w oczach specjalistów nie jest faworytem tego pojedynku. Jednak Rafał Jackiewicz najlepsze lata ma już chyba za sobą i Żeromiński nie stoi na pozycji przegranej. Walka zakontraktowana będzie na osiem rund.

CIEŚLAK O WYGRANĄ
Po raz drugi na zawodowym ringu wystąpi Michał Cieślak. Wychowanek radomskiej Broni w czerwcu w świetnym stylu pokonał doświadczonego Łukasza Zygmunta. Teraz skrzyżuje rękawice z Łukaszem Rusiewiczem, który z kolei z Zygmuntem przegrał. Formalnie Cieślak nie powinien mieć więc żadnych problemów z pokonaniem przeciwnika. Radomski bokser z pełną powagą podchodzi do tego pojedynku.
- Rusiewicz to silny i bardzo doświadczony bokser. Żadnego rywala w boksie nie wolno lekceważyć - mówi Cieślak.
Radomianin podobnie jak Żeromiński, miał ostatnie tygodnie bardzo intensywne. Walczył w sparingach, w Radomiu, Warszawie, czy Białymstoku. Jednym z jego sparingowych rywali był Mateusz Masternak, do niedawna mistrz Europy federacji EBU.
Gala w Wieliczce rozpocznie się w sobotę o godz. 19 i pokazywana będzie w Polsacie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie