Noheem w ostatnim pojedynku z Zawiszą Rzgów, zarobił czwartą żółtą kartkę i będzie pauzował w sobotę. Na jego pozycję, czyli prawą pomoc trener Tomasz Dziubiński ma godnych zastępców i tu kłopotów być nie powinno. Zagra prawdopodobnie Norbert Rdzanek, zaś na prawej obronie wystąpi Paweł Ankurowski. W odwodzie jest jeszcze 19-letni Tomasz Bartosiak, który też powinien sobie poradzić.
Spore problemy z głową nadal ma amerykański bramkarz Broni, Kevin McMullen. 10 dni temu podczas meczu w Warszawie z Ursusem, zderzył się z przeciwnikiem i karetka pogotowia odwiozła go do szpitala. Nie zagrał z Zawiszą. W ostatnich dniach trenował, ale nie zagoiły się szwy na głowie i uskarżał się na ból.
- Miał robiony rezonans. Wszystko jest w porządku, choć prawdopodobnie jeszcze w tą sobotę nie zagra. W zespole ponadto jest kilka drobnych urazów, ale mamy jeszcze do soboty sporo czasu i tu raczej nikt już nie wypadnie ze składu - mówi fizjoterapeuta Broni, Tomasz Tarasiński.
Za McMullena w bramce stanie Norbert Wnukowski. Już dwukrotnie w ostatnim czasie wchodził jako rezerwowy i za każdym razem spisywał się bardzo dobrze. To spory komfort dla trenera Tomasza Dziubińskiego, że ma dwóch równorzędnych bramkarzy.
Broń w sobotę jedzie w najdalszy wyjazd w tym sezonie, do oddalonego o prawie 220 kilometrów Wielunia. Obie drużyny sąsiadują ze sobą w tabeli, mają po 26 punktów. WKS Wieluń zajmuje trzecią, a Broń czwartą lokatę. Wieluń w lidze stracił najmniej, bo tylko osiem bramek, z czego siedem na swoim boisku.
Rok temu radomianie przegrali w Wieluniu 0:2. Wówczas zaprezentowali się bardzo przeciętnie. Nic więc dziwnego, że teraz chcą pokazać się z lepszej strony.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?