Tymczasem Edward Krok, dyrektor szkoły przysłał nam zdjęcia drzew, które zostały przycięte w 2005 roku.
- Również drzewa, które niedawno przycięliśmy, i o których obecnie tak głośno już zaczynają odrastać - tłumaczy dyrektor. - Za kilka lat będą podobne do tych przyciętych wcześniej. Nie zrobiłem nic, co byłoby szkodliwe dla zespołu szkół. Wręcz przeciwnie każdego roku na placu szkolnym wokół boisk sadzę drzewka wyhodowane przeze mnie na mojej działce w miejscach zniszczonych przez dzieci, wichury bądź uschniętych. W ciągu ostatnich kilku lat posadziłem ponad 50 sztuk, między innymi klonów, lip, brzóz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?