Ta naczepa została ukradziona we Wsoli
Na 3 miesiące trafił do aresztu mieszkaniec Kozienic, którego radomscy policjanci zatrzymali w Pionkach w momencie, gdy przerabiał kradzioną naczepę. Znaleziono tam także kilka innych kradzionych pojazdów.
Pod koniec ubiegłego tygodnia policjanci z wydziału kryminalnego radomskiej policji wraz z funkcjonariuszami wydziału kryminalnego Komisariatu Policji w Pionkach weszli na teren znajdującego się w upadłości "Pronitu", gdzie przeszukali jedną z działających w tym miejscu firm. Zatrzymali tam 47-letniego mieszkańca Kozienic, który właśnie usuwał napisy z naczepy, która została ukradziona 18 lipca z parkingu we Wsoli.
- W toku przeszukania, gdzie do "kryminalnych" dołączyli policjanci z "dochodzeniówki" znaleziono inne kradzione pojazdy - mercedesa sprintera oraz renaulta magnum. Również naczepę ukradzioną w połowie lipca z terenu Kozienic oraz naczepę firmy z Rumunii, która zaginęła w grudniu ubiegłego roku w Iłży - mówił Jacek Jóźwicki, zastępca szefa radomskiej policji.
Policjanci mają podejrzenia, że inne zabezpieczone na terenie firmy części i przedmioty także pochodzą z kradzieży, w tym części od naczep, plandeki jak również cysterna. Część z nich miała usunięte tabliczki znamionowe. Obecnie trwają czynności zmierzające do ustalenia właścicieli zabezpieczonych rzeczy. Wartość już odzyskanego mienia to kwota rzędu 600 tysięcy złotych.
Jak ustalili policjanci naczepy oraz auta miały być w całości lub częściach sprzedawane. W miniony wtorek zatrzymany mężczyzna został przez zwoleński sąd tymczasowo aresztowany na 3 miesięcy. Grozi mu do 5 lat więzienia. Wcześniej był już karany za oszustwa.
Policjanci znaleźli w "dziupli" ukradzione ciężarówki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?