Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Edward Ciesielski pochodził spod Szydłowca. Uciekł z obozu w Oświęcimiu, potem walczył w Powstaniu Warszawskim

Piotr Stańczak
Piotr Stańczak
To zdjęcie Edwarda Ciesielskiego wykonało obozowe gestapo w Oświęcimiu. Jako więzień miał numer 12969.
To zdjęcie Edwarda Ciesielskiego wykonało obozowe gestapo w Oświęcimiu. Jako więzień miał numer 12969. Muzeum Auschwitz-Birkenau
Pochodzący spod Szydłowca Edward Ciesielski był w czasie II wojny światowej więźniem obozu w Oświęcimiu, walczył też w Powstaniu Warszawskim. Dostępna jest jego książka „Do widzenia Auchwitz”.

Edward Ciesielski urodził się 16 listopada 1922 roku w Woli Korzeniowej koło Szydłowca. Na początku okupacji niemieckiej, z inicjatywy Jana Sońty pseudonim „Ośka”, późniejszego dowódcy oddziału partyzanckiego Batalionów Chłopskich, współorganizował punkty nasłuchu radiowego, na podstawie których redagowano gazetkę „Wiadomości Radia Zagranicznego”. Za konspiracyjną działalność został aresztowany w Szydłowcu i przewieziony do więzienia w Radomiu, gdzie przebywał do 4 kwietnia 1941 roku, kiedy to został wyznaczony do kolejnego transportu odchodzącego do KL Auschwitz.

Transport ten przybył do obozu 5 kwietnia 1941 roku. Edward Ciesielski otrzymał numer 12 969. Wkrótce poznał Witolda Pileckiego, który wciągnął go do obozowej konspiracji, pod nazwą Związek Organizacji Wojskowej.

W nocy z 26 na 27 kwietnia 1943 roku rotmistrz Witold Pilecki wraz z Edwardem Ciesielskim i innym więźniem, nauczycielem Janem Redzejem, uciekli z piekarni znajdującej się w Oświęcimiu poza obozem. Po kilku dniach dotarli do Bochni, gdzie Ciesielski ukrywał się przez kilka miesięcy. Dla Komendy Głównej Armii Krajowej sporządził wówczas raport o zbrodniach w KL Auschwitz. Dopiero w listopadzie 1943 roku przyjechał do Warszawy i tak jak jego dwaj towarzysze ucieczki uczestniczył później w Powstaniu Warszawskim. Posługiwał się pseudonim „Beton”. Walczył ramach IV Zgrupowania „Gurt” w Śródmieściu-Północ. Ciężko ranny trafił do szpitala powstańczego, gdzie cudem powrócił do zdrowia.

Po upadku powstania uciekł z niewoli niemieckiej i przedostał się na teren Kielecczyzny, odnawiając kontakty z Janem Sońtą pseudonim „Ośka” i innymi konspiratorami spod znaku Batalionów Chłopskich.

W związku ze swoją powojenną działalnością antykomunistyczną został aresztowany i przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Warszawie skazany w styczniu 1946 roku na karę śmierci, zamienioną następnie na długoletnie więzienie, przebywał we Wronkach, w Rawiczu i Sztumie. Zwolniony został w marcu 1954 roku.

Podjął pracę jako stenotypista w Sejmie, ale przeżycia wojenne i pobyt w więzieniach Polski Ludowej odbiły się na jego zdrowiu. Ostatni uczestnik słynnej ucieczki z Auschwitz w 1943 roku zmarł w wieku niespełna 40 lat w październiku 1962 roku (Witold Pilecki został rozstrzelany w więzieniu na Mokotowie w maju 1948 roku, Jan Redzej zginął w Powstaniu Warszawskim).

Sześć lat po śmierci Ciesielskiego ukazała się jego książka, zatytułowana „Wspomnienia oświęcimskie”, którą wznowiono pod zmienionym tytułem „Do widzenia Auschwitz”.

Artykuł powstał na podstawie materiałów, które nadesłał Adam Cyra, historyk oraz starszy kustosz w Państwowym Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu.

Inspekcja oddziałów "Radosława" w okolicach ulicy Mireckiego. Od lewej: major Wacław Janaszek "Bolek" (szef sztabu "Radosława"), generał Tadeusz Komorowski "Bór", pułkownik Jan Mazurkiewicz "Radosław" i kapitan Ryszard Krzywicki "Szymon" (adiutant "Bora").Na kolejnych slajdach zdjęcia i dokumenty związane z życiem Wacława Janaszka >>>

Wacław Janaszek z Radomia to zapomniany bohater Powstania Wa...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie