9 ton niebezpiecznych odpadów chemicznych znajdowało się w pordzewiałych beczkach i pojemnikach na posesji przy ulicy Limanowskiego w Radomiu.
Były to toksyczne, przeterminowane substancje, mogące stanowić zagrożenie dla zdrowia. Beczki stały na zewnątrz, na nieutwardzonym gruncie, bez jakichkolwiek zabezpieczeń.
Składowisko zostało odkryte przez Straż Miejską, która nałożyła mandat 400 złotych i powiadomiła służby ochrony środowiska.
- Następnego dnia przeprowadziliśmy tam kontrolę, która potwierdziła fakt składowania w nieodpowiedni sposób toksycznych odpadów chemicznych. Ponieważ decyzję nakazującą zlikwidowaniu składowiska i utylizację odpadów może podjąć tylko prezydent miasta, sprawę przekazaliśmy Wydziałowi Ochrony Środowiska Urzędu Miasta w Radomiu. Ze swojej strony zadysponowaliśmy właścicielom firmy opłatę pokontrolną - powiedział nam Karol Wojciechowski, główny specjalista w radomskiej delegaturze Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.
BĘDĄ DALSZE KONTROLE
Według Grażyny Krugły, dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska w Urzędzie Miejskim w Radomiu, właściciel został wezwany na 16 kwietnia na rozmowę.
- Po naszym piśmie otrzymaliśmy telefon, w którym poinformowano nas, że składowisko zostało już zlikwidowane. Ma być to potwierdzone jeszcze pisemnie. Dla nas oczywiście nie oznacza to zakończenia sprawy. Zamierzymy przeprowadzić tam kontrolę - stwierdziła nasza rozmówczyni.
Siedziba firmy była w czwartek zamknięta. Na jej zapleczu znajdowało się składowisko różnych, starych rzeczy, ale wśród nich zauważyliśmy tylko jedną, pustą beczkę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?