Potrawa nazywa się cuy. Jest to świnka morska przyrządzana na dziesiątki sposobów. Serwują ją również wykwintne restauracje. - Jakież było moje zdziwienie, gdy na talerzu przyniesionym przez kelnera znajdowała się upieczona świnka morska i to w całości, z ząbkami, oczkami, łapkami. Nie wypadało mi tchórzyć przed spróbowaniem ekwadorskiego przysmaku, który okazał się całkiem niezły. Mięso smakowało trochę jak królik, trochę jak kurczak - opowiada nasza redakcyjna koleżanka Marzena Kądziela, która ostatnio odwiedziła Otavalo, oddalone od stolicy Ekwadoru, Quito o 95 kilometrów.
Na targu, oprócz cuy można skosztować owoce morza, ryby, wieprzowinę, wołowinę, drób, potrawy jarskie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?