Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Elektroniczne sesje w Lipsku. Radni żegnają się z papierem

Piotr KUTKOWSKI [email protected]
Gdy Marek Łata (z prawej)  odczytuje dokumenty, jego zastępca Michał Patyk prezentuje je na ścianie
Gdy Marek Łata (z prawej) odczytuje dokumenty, jego zastępca Michał Patyk prezentuje je na ścianie archiwum
Radni Lipska starają się ograniczać do minimum korzystanie z papierowej dokumentacji, zastępując ją elektronicznymi formami przekazu. - To nie tylko działanie ekologiczne, ale też dające realne oszczędności - przekonuje Marek Łata, przewodniczący Rady Miejskiej w Lipsku.

Rada to nie tylko sesje, ale też posiedzenia komisji, różne inne spotkania. Wszystkie wymagają odpowiedniej dokumentacji, jak zaproszenia, porządki obrad, projekty uchwał i same uchwały.

- Często dokumenty się powtarzają, a licząc je dla każdego z 15 radnych wychodziły całe stosy papieru. Do tego trzeba było jeszcze doliczyć koszt druku - mówi Marek Łata - Rozpoczynając tę kadencję postanowiliśmy to zmienić i zastąpić papierową dokumentację dokumentacją elektroniczną. Radni zgodzili się i od tej pory taką praktykę stosujemy.

Jak ta praktyka wygląda?

- Każdy z radnych otrzymuje materiały droga mailową - wyjaśnia Marek Łata - Jeśli ma potrzebę wydrukować je, może to oczywiście zrobić korzystając z drukarki w biurze Rady, ale tak naprawdę robi to zwykle tylko dwóch radnych. Materiały na sesję przygotowuję osobiście i potem w trakcie odczytywania przeze mnie na przykład projektów uchwał mój zastępca prezentuje je na ścianie za pomocą laptota i projektora.

Według przewodniczącego taka forma przekazu jest też bardzo korzystna ze względu na obecność na sesjach ponad 30 sołtysów. Wcześniej nie mieli oni w rękach materiałów, teraz natomiast mogą śledzić obrady cały czas widząc omawiane dokumenty.

- Ważna jest także archiwizacja w komputerach radnych, bo chyba mało kto przechowywałby papierową dokumentację, a tak w każdej chwili ma dostęp do dawnych dokumentów. No i oczywiście oszczędności materialne. Co prawda nie liczyliśmy, ile w ten sposób zaoszczędziliśmy papieru, ale przekładając to na liczbę posiedzeń komisji i sesji są to naprawdę duże ilości - dodaje Marek Łata.

Jego marzeniem jest zaopatrzenie każdego radnego w tablet, ale jak sam przyznaje - na razie to raczej niemożliwe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie