Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Emeryt stał w kolejce do lekarza od godziny 5.45... na darmo

/wit/
- By zapisać się do internisty, ustawiłem się w kolejce przed przychodnią przy Chrobrego 48 już o godzinie 5.45. Po otwarciu rejestracji okazało się, że nie ma na to szansy, bo do południa nie przyjmuje żaden lekarz, zaś po południu tylko jeden - informuje Marian Malec. Mężczyzna dziwi się, że przychodnia tak traktuje swoich pacjentów w okresie wzmożonej zachorowalności.

O braku dostępu we wtorek do internisty w Wojskowej Specjalistycznej Przychodni Lekarskiej przy ulicy Chrobrego 48 w Radomiu poinformował nas Jan Malec.

Mężczyzna w kolejce po zapis do lekarza pierwszego kontaktu ustawił się o 5.45, mimo, że kartoteka przychodni czynna jest od godziny 7.

- Wiedziałem o tym, ale zdecydowałem się czekać na zewnątrz, bo zależało mi na zapisie do lekarza konkretnie w tym dniu i do południa. Pani z kartoteki przyszła przed czasem i wpuściła do środka zarówno mnie jak również i innych oczekujących pacjentów. Dowiedziałem się jednak, że do południa nie będzie przyjmował żaden lekarz, a po południu tylko jeden - relacjonuje mężczyzna.

Emeryt pyta dlaczego w okresie wzmożonej zachorowalności pacjentów w przychodni są braki w obsadzie lekarskiej. Dlaczego do południa w przychodni nie przyjmował żaden z lekarzy, a także dlaczego nikt wcześniej nie poinformował o tym pacjentów.

- Takiej sytuacji w ogóle nie powinno być, bo skoro przychodnia zobowiązuje się leczyć, ma kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia, to nie powinna pozwalać sobie na taką sytuację. Kolejna sprawa to podejście i szacunek do pacjenta. Skoro lekarza miało nie być to dlaczego nie wywieszono kartki informacyjnej na drzwiach. Wtedy ani ja ani inni pacjenci nie czekaliby pod drzwiami tyle czasu nadaremnie- zaznacza Jan Malec.

O sprawę zapytaliśmy Andrzeja Cholewińskiego, dyrektora Wojskowej Specjalistycznej Przychodni Lekarskiej przy ulicy Chrobrego 48 w Radomiu.

- Prowadzimy zapisy pacjentów z wyprzedzeniem, tak zwane na zaś, a także przyjmujemy chorych, którzy potrzebują dostać się do lekarza od ręki, bo choroba dopada ich nagle. W tym celu chory musi przyjść do przychodni, bądź dokonać zapisu telefonicznie. Zwykle nie ma z tym problemów, dzień w którym interweniujący do redakcji pacjent miał problem z dostaniem się do lekarza był faktycznie trudny. Lekarz był na urlopie - zaznacza dyrektor Cholewiński.

Dyrektor nie widzi problemu zbyt małej ilości internistów w przychodni.

- Trzech lekarzy pracuje na stałe, czwarta lekarka niebawem wróci do pracy, bo kończy jej się urlop wychowawczy. Jest też lekarz, którego zatrudniamy na kilka godzin, gdy jest duże obłożenie pacjentów - mówi dyrektor przychodni.

Do przychodni przy Chrobrego 48 zapisanych jest 6 tysięcy pacjentów. 33 procent tej liczby to osoby powyżej 65- roku życia.

Personel apeluje do swoich pacjentów by nie ustawiali się w kolejce o świcie, kiedy przychodnia jest jeszcze zamknięta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie