Energia Kozienice jednak zagra w barażach o utrzymanie w lidze

Stało się coś niebywałego! Energia Kozienice, która jesienią była w czołówce, potem była na spokojnym miejscu w środku tabeli, jest teraz zagrożona degradacją. Zimowe oszczędności, pozbycie się kilku bardziej doświadczonych graczy, może zespołowi odbić się czkawką. Victoria Sulejówek w środę definitywnie spadła z trzeciej ligi, więc kozieniczanie o utrzymanie muszą grać w barażach z Koroną Ostrołęka, która zajęła 12 miejsce w północnej grupie 4 ligi.

- Po ostatnim meczu nie mamy jeszcze wakacji i nadal trenujemy, W ostatnim meczu przegraliśmy z Pilicą Białobrzegi, która grała jak o mistrzostwo świata. Radomskie drużyny nie potrafią sobie pomagać, ale oczywiście to jest sport i nie mam pretensji, bo przecież liga jest bardzo długa i mieliśmy cały sezon na to, aby już wcześniej zapewnić sobie utrzymanie w lidze- zaznacza trener Energii, Mariusz Sztobryn.

Szkoleniowiec kozienickiej drużyny martwi się, że drużyna nie jest w komplecie i kilku zawodników narzeka na kontuzje i zmęczenie. Marcel Grot nie zagra, Michał Wasilewski będzie pauzować za kartki. Daniel Ciupiński narzeka na uraz. Mariusz Sztobryn wie, że w takich meczach jak baraże, zespół się zmobilizuje i zagra na 100 procent swoich możliwości.

Korona Ostrołęka w poprzednim sezonie walczyła do końca o awans do trzeciej ligi. Ten sezon w wykonaniu tej drużyny był dużo gorszy. Korona podobnie jak Energia, nie spodziewała się, że będzie musiała bić się o utrzymanie.

Pierwszy mecz rewanżowy zaplanowany został w Kozienicach, w niedzielę o godz. 16, natomiast rewanż w środę o godz. 18 w Ostrołęce.