Państwowa Straż Pożarna w środę działania ratownicze na terenie miejscowości Lucimia i Borowiec w gminie Przyłęk, ponieważ to tam było największe zagrożenie.
- Nie mamy wodowskazu rządowego, jednak posiadamy własny lokalny punkt pomiaru wody w Lucimi i wskazuje on, że woda przekracza poziom ostrzegawczy o 20 centymetrów. Opadła więc do w miarę bezpiecznego poziomu i sytuacja nie wymaga od nas działań - informuje Mariusz Grudziński, rzecznik straży pożarnej w Zwoleniu. - W poprzednich dniach woda podchodziła pod gospodarstwa, ale głównym problemem było przesiąkanie ziemi. Nie było jednak takiej sytuacji, żeby konieczna była ewakuacja ludzi lub zwierząt.
Do wtorku utrudniony był dojazd do miejscowości Lucimia, jednak w środę droga była już przejezdna. - Przy tym poziomie wód trasa powiatowa, która prowadzi do Lucimi zawsze jest zalewana i do wtorku trzeba było dojeżdżać do tej miejscowości objazdami. Na szczęście woda opadła już na tyle, że droga jest odblokowana - dodaje Mariusz Grudziński.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Fala kulminacyjna na Wiśle. Gmina Przyłęk walczy z wodą
MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected] lub Facebook
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?