Autor napisał, że w budynku jest bomba zegarowa, która za kilka minut wybuchnie, dlatego wszyscy musza opuścić budynek.
Nauczyciele potraktowali sprawę, jako głupi żart. Powiadomili jednak policję. Do szkoły przyjechali funkcjonariusze. Rozmawiając z nauczycielami i uczniami ustalili "żartownisia", który napisał list.
Jak się okazało to 15 - letni uczeń tej szkoły. Chłopak uważał, że zrobił dobry żart. Napisał list, bo mu się nudziło.
Przyznał się do występku i w obecności nauczycieli, rodziców oraz policjantów przepraszał za swój wybryk. Teraz za swą bezmyślność odpowie przed sądem rodzinnym i nieletnich.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?