Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Folkobranie 2019. Za nami kolejne folkowe święto w Kozienicach

Kamil Zapora
Przez dwa dni 24 i 25 maja w Kozienicach rządził folkowy klimat. Od piątku do soboty odbywała się tu czwarta edycja Festiwalu Folkobranie.

Scenariusz pierwszego dnia skupiony był w Centrum Kulturalno-Artystycznym. Festiwal oficjalnie rozpoczął się od wspólnego wykonania utworu „Tanc o hoban”, czyli „taniec w śniegu z repertuaru Zespołu Ghymes, przez Igę Smolarczyk grającą na kalimbie i Patryka Walczaka – akordeon.

Później na scenie pojawił się Dziecięcy Zespół Ludowy Borki ze Szkoły Muzycznej I st. w Ruszkowicach, czyli pierwszej polskiej szkole muzycznej, która powstała na wsi. Dzieci wystąpiły w tradycyjnych opoczyński strojach ludowych. W repertuarze zespołu znalazły się utwory z regionu opoczyńskiego, radomskiego i inne, dziecięce tańce i piosenki ludowe.

Następnie publiczność wysłuchała folku z południa Polski, a dokładniej z Podkarpacia w wykonaniu Kapeli Ludowej Zastawnych. Zespół jest kontynuacją pięciopokoleniowej tradycji muzykanckiej w rodzinie Zastawnych. Informacje o tym fachu sięgają do pokolenia prapradziadków Jakuba. Prapradziadek sekundował, praprababka grała na małych basach, a ich jedyny syn - Franciszek Zastawny prymował na skrzypcach. Repertuar kapeli obejmuje autentyczne melodie pogórzańskie, z pogranicza Pogórza Ciężkowickiego i Strzyżowskiego, grywane na dawnych weselach i zabawach w okolicach Gminy Brzostek, Jasła i Dębicy. Głównym celem jaki postawiła sobie kapela, jest wykonywanie najstarszych, archaicznych melodii w takiej formie, w jakiej wykonywali je ich przodkowie. Repertuar obejmuje: polki, tramelki, sztajerki, oberki, okrągloki, zawijoki, okółki, wozowe, oraz melodie typowo obrzędowe.

Na zakończenie pierwszego dnia Folkobrania mogliśmy zobaczyć Zespół Tańca Ludowego „Leszczyniacy” ze Świdnika. Głównym celem działalności Zespołu jest roztańczenie i rozśpiewanie dzieci i młodzieży oraz uwrażliwienie ich na piękno muzyki, słowa, ruchu i gestu. Zespół liczy około 140 osób, a dotychczas tańczyło w nim już ponad 500 członków. Na scenie sali kameralnej zobaczyliśmy tylko część z nich. Tancerzom towarzyszy znakomita dziecięca kapela. Tancerze i muzycy wystąpili w pięknych, barwnych i bogatych kostiumach z różnych regionów naszego kraju. W ich repertuarze znajdują się pieśni, melodie, tańce narodowe i regionalne: z regionu i makroregionu lubelskiego (lubelskie, podlaskie, biłgorajskie), innych regionów (rzeszowskie, sądeckie, śląskie, orawskie, kaszubskie, kurpiowskie, opoczyńskie), oraz narodowe (krakowiak, mazur, polonez, kujawiak i oberek).

Dwa dni festiwalu

Folkobranie to nie tylko koncerty, ale też cały wachlarz warsztatów dla dzieci i nie tylko. Można było w nich uczestniczyć od samego rana w sobotę. W szkole muzycznej były warsztaty instrumentalne z Kapelą Niwińskich. W samo południe ulicami miasta przeszedł Folkorszak nad jezioro w Kozienicach. Tam nauka była kontynuowana. W programie znalazły się m.in. dawne tańce i zabawy dla dzieci, warsztaty gry na didjeridoo, spotkanie z Suką Biłgorajską, czyli warsztaty gry na suce, basach i wspólne muzykowanie, czy ABC Tańców tradycyjnych - pierwsze kroki w oberku, poleczce, walczyku.

- Na Folkobraniu chcemy przede wszystkim przybliżyć muzykę ludową mieszkańcom Kozienic i naszego regionu – mówiła Kinga Bobienko, współorganizatorka.

Wieczorem mogliśmy wysłuchać kolejnych koncertów. Najpierw w ośrodku nad jeziorem rozbrzmiała muzyka Kapeli Niwińskich. Tworzą ją uczniowie wiejskich muzykantów, praktycy i badacze muzycznych tradycji Polski, poszukujący rdzennego brzmienia muzyki wiejskiej. Muzycy repertuar czerpią z muzyki skrzypcowej Polski centralnej i południowo-wschodniej, w tym: wiejskie oberki i ciągłe mazury śpiewaki, poleczki, krakowiaki, walczyki, liczne tańce i pieśni.

Na koniec wysłuchaliśmy Wowakin Trio, które specjalizuje się w muzyce folkowej, łącząc ludowe brzmienie z nowoczesną aranżacją. Ich koncert był energetycznym przeżyciem. Muzycy uwiedli publiczność, która wirowała w rytm ich muzyki.

Jednak po finałowych koncertach festiwal wcale się nie skończył. Do późnych godzin można było świetnie się bawić przy ognisku i skocznych dźwiękach muzyki ludowej w czasie tradycyjnej potańcówki, która towarzyszy Folkobraniu od samego początku.

Organizatorami Festiwalu byli: Szkoła Muzyczna I Stopnia w Kozienicach i Fundacja Pole do popisu. Partnerem wydarzenia była Enea Wytwarzanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie