Górnik Łęczna - Radomiak Radom 2:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Paweł Wojciechowski 13, 2:0 Bartosz Śpiączka 27, 2:1 Karol Podliński 47,
Górnik:Gostomski - Sasin, Baranowski, Midzierski, Leandro, Krykun (90 Stasiak), Stromecki (68 Kalinkowski), Cierpka, Goliński (90 Orłowski), Wojciechowski (68 Banaszak), Śpiączka (86 Struski).
Radomiak: Kochalski - Jakubik, Świdzikowski, Cichocki, Bogusz, Leandro (75 Ebwelle), Lewandowski (46 Podliński), Karwot, Gąska (84 Kvocera), Kozak (75 Sokół), Angielski.
Sędziował: Konrad Kiełczewski (Białystok).
Na meczu w Łęcznej pojawiła się ponad 100 osobowa grupa kibiców Radomiaka. Fani zielonych od pierwszej do ostatniej minuty dopingowali swój zespół.
Trzynasta minuta okazała się fatalna dla Radomiaka. Blok defensywny radomskiego zespołu patrzył się jak Bartosz Śpiączka w polu karnym odegrał głową do Pawła Wojciechowskiego, a ten drugi nie miał żadnych problemów z umieszczeniem piłki w siatce.
Gospodarze szybko podwyższył na 2:0, po strzale Bartosza Śpiączki z 16 metrów.
Po pierwszej połowie można napisać, Radomiak grał w piłkę, przeważał, ale gole strzelali piłkarze z Łęcznej.
W przerwie Dariusz Banasik zdecydował się na jedną zmianę. W szatni został Mateusz Lewandowski, a na boisku pojawił się Karol Podliński. Już pierwszy kontakt tego piłkarza zakończył się zdobyciem bramki. Po zagraniu piłki z rzutu rożnego przez Damiana Gąskę, strzałem głową Macieja Gostomskiego pokonał Karol Podliński.
Końcowe minuty spotkania to bardzo nerwowa atmosfera szczególnie przy ławce trenerskiej Radomiaka.
Dariusz Banasik, szkoleniowiec zielonych został ukarany czerwoną kartką i został odesłany na trybuny.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?