Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdzie ta precyzja? W Radomiu panuje bałagan z oznakowaniem ulic

Marcin WALASIK [email protected]
- Na wielu ulicach nie ma czytelnych tablic z ich nazwami i numerami domów. Lepsze oznakowanie jest w niektórych podradomskich miejscowościach – mówi pan Mariusz, kierowca karetki w Radomskiej Stacji Pogotowia Ratunkowego.
- Na wielu ulicach nie ma czytelnych tablic z ich nazwami i numerami domów. Lepsze oznakowanie jest w niektórych podradomskich miejscowościach – mówi pan Mariusz, kierowca karetki w Radomskiej Stacji Pogotowia Ratunkowego. Szymon Wykrota
Na ulicach brakuje czytelnych tablic z ich nazwami i numerami domów. Dobre oznakowanie będzie nieprędko...

Katarzyna Piechota-Kaim, rzecznik prasowy prezydenta Radomia:

- Za wdrożenie systemu informacji miejskiej odpowiadał zlikwidowany Wydział Infrastruktury. Jeśli w przyszłorocznym budżecie znajdą się pieniądze na ten cel, to zadaniem tym będzie zajmował się Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji.

Ważne

Ważne

100 złotych może zapłacić właściciel nieruchomości za brak tabliczki z numerem budynku. Strażnicy miejscy wystawiają mandaty za takie wykroczenie podczas kontroli posesji pod kątem posiadania umów na wywóz śmieci i szamb.

Nawet sprawdzona mapa Radomia nie gwarantuje szybkiego dotarcia pod poszukiwany adres. Nie jest to wina korków, tylko bałaganu w oznakowaniu ulic - na wielu nie ma tablic z ich nazwami i numerami domów. Urzędnicy tłumaczą, że na razie nie ma pieniędzy na kompleksowe wdrożenie systemu informacji miejskiej.

Z problemem tym zmagają się przede wszystkim przyjezdni. Narzekają też kierowcy pojazdów służb ratunkowych, którzy muszą jak najszybciej dotrzeć z pomocą we wskazane miejsce.

PANUJE WIELKI BAŁAGAN

Żeby zobaczyć, jak wygląda sytuacja, wystarczy wybrać się na jedną z dzielnic domków jednorodzinnych, chociażby Glinice położone najbliżej centrum. Co prawda gdzieniegdzie stoją jeszcze nie zniszczone słupki z tabliczkami, na których widnieją nazwy ulic, ale zdecydowanie ciężej odnaleźć dany adres posesji.

- Na wielu budynkach nie ma tablic z ich numerami lub są nieczytelne. Od lat panuje wielki bałagan. Jeśli już ktoś pamięta o obowiązku umieszczenia tabliczki z numerem domu, to robi to dowolnie, według własnego poczucia estetyki - mówi pan Mariusz, kierowca karetki w Radomskiej Stacji Pogotowia
Ratunkowego.

Nie ukrywa, że nawet dobra znajomość topografii miasta nie gwarantuje szybkiego odnalezienia poszukiwanego adresu. - Najgorzej jest po zapadnięciu zmroku. Często trzeba zwolnić i liczyć budynki, ale ten sposób bywa zawodny - dodaje kierowca ambulansu.

STWORZYLI CZYTELNE SYSTEMY

Tymczasem po Warszawie można swobodnie poruszać się bez mapy i GPS-u, bo obowiązujący w stolicy Miejski System Informacji dokładnie kieruje przyjezdnego. Drogowskazy, tablice z nazwami ulic i numerami domów tworzą jedną całość. Na wzór stolicy, urzędnicy stworzyli podobne systemy między innymi w Łodzi, Wrocławiu, Poznaniu, Gdańsku i Gdyni.

- Tablice z nazwami ulic, dzielnic, numerami domów, wskazujące kierunek do poszczególnych dzielnic, ważnych obiektów, urzędów, parkingów, a nawet toalet utrzymane są w jednakowej kolorystyce i mają pomóc mieszkańcom oraz przyjezdnym w poruszaniu się po mieście - mówi Adam Sobieraj, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Miejskich w Warszawie.
NIE MA MAPY I PIENIĘDZY

Punktem wyjścia do budowy takiego systemu informacji jest mapa z podziałem gminy na obszary urbanistyczne, która musi zostać zatwierdzona przez Radę Miejską. W Radomiu nadal nie ma aktualnego dokumentu, wyznaczającego dokładnie granice poszczególnych dzielnic. W magistracie dowiedzieliśmy się, że taka mapa jest dopiero w trakcie przygotowywania.

- W przyszłym roku będziemy chcieli zacząć ujednolicać wzór tablic z nazwami ulic i numerami domów. Jest już kilka wstępnych propozycji, zgodnych z założeniami marki miasta. W tym roku w budżecie nie ma pieniędzy na wdrażanie systemu informacji miejskiej - informuje Katarzyna Piechota-Kaim, rzecznik prasowy prezydenta Radomia.

NASZ KOMENTARZ

Gdzie ta precyzja?

Władze miasta postawiły na hasło "Radom - siła w precyzji", tymczasem trudno dostrzec, gdzie jest ta precyzja. Jeśli chcemy być dobrze postrzegani przez ludzi z zewnątrz, to powinniśmy zadbać przede wszystkim o to, aby przyjezdni bez większych przeszkód mogli dotrzeć pod poszukiwany adres. W Radomiu problem z tym mają nawet kierowcy karetek. Urzędnicy tłumaczą się brakiem pieniędzy. Czy zatem potrzebna była rewitalizacja parku Kościuszki za blisko 8 milionów złotych, której efekt końcowy pozostawia tak dużo do życzenia?

Marcin WALASIK
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie