Czy wpływy z podatku PIT do gminnego budżetu są już zauważalne? Czy władze gminy przygotowały plan działań naprawczych? Jakie poczynią oszczędności? Na te pytania odpowiada Waldemar Sowiński, wójt gminy Chlewiska w powiecie szydłowieckim.
- Nie mamy jeszcze pełnych danych za miesiąc marzec, ale już mogę powiedzieć, że jest bardzo źle. Wpływ za podatek PIT jest o około 60 procent niższy niż zwykle. Ta liczba może jeszcze delikatnie skoczyć, ale tak naprawdę jesteśmy dalecy od optymizmu. Jest kilku przedsiębiorców, którzy mają swoje problemy, pytają o pomoc, ale też czekają na obiecane pieniądze z tarczy rządowej - mówi wójt Sowiński.
W gminie Chlewiska największym obciążeniem jest oświata. Trzeba utrzymać pięć szkół, z czego w dwóch jest po 20 uczniów, a przy tym 20 osób kadry. Władze gminy już od kilku lat próbują zlikwidować szkoły w Pawłowie i Skłobach. Roczny koszt utrzymania to 1,2 miliona złotych.
- Dla nas utrzymanie szkół to bardzo duże obciążenie, a jeszcze sytuacja związana z koronawirusem może nas pogrążyć bardziej. Dlatego odwołaliśmy się do ministerstwa - dodaje wójt.
Gmina Chlewiska będzie na pewno szukać oszczędności. Między innymi prawdopodobnie nie dojdzie do skutku budowa drogi z Chlewisk do Stanisławowa. Przynajmniej na razie.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?