Jak już informowaliśmy, 40-letni mężczyzna wyszedł w środę po południu z domu po wcześniejszej kłótni z bratem i poszedł do lasu. Potem rodzina nie miała już z nim kontaktu. O pomoc w jego odnalezieniu poproszono policję.
Zdaniem Tomasza Krukowskiego, oficera prasowego lipskiej policji, sprawa była na tyle poważna, że mężczyzna leczy się psychiatrycznie i tym bardziej mógł wymagać pomocy.
W czwartek, około godziny 9.30 poszukiwania odwołano, bowiem zaginiony sam wrócił do domu. Na tym jednak kłopoty nie skończyły się.
- Mężczyzna zabarykadował się w pokoju i pomimo nalegań nie chciał otworzyć drzwi. Zostało wezwane pogotowie i drzwi zostały wyważone w obecności lekarza. Ten przebadał mężczyznę i zadecydował o zabraniu go do szpitala - dodał Tomasz Krukowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?