Potężne gradobicie, które nawiedziło ich region w ostatnią niedzielę zniszczyło uprawy. Grad nie oszczędził zbóż, warzyw, a także drzew owocowych w sadach. Wiatr powalał je, a grad wielkości piłek pingpongowych dziurawił owoce i warzywa na polach. Zniszczone zostały między innymi uprawy cukinii i kukurydzy.
Ucierpiało ponad sto gospodarstw
- Niektórym rolnikom grad zniszczył po kilka hektarów upraw, trzy czy cztery - mówi Józef Grzegorz Małaśnicki, wójt gminy Głowaczów. - Straty wstępnie szacujemy na setki tysięcy złotych. Łącznie ucierpieli właściciele ponad stu gospodarstw w naszej gminie.
Wójt dodaje, że nawet najstarsi mieszkańcy gminy Głowaczów nie pamiętają tak potężnego gradobicia, jak w niedzielę.
Ucierpieli rolnicy między innymi z: Adamowa, Bobrownik, Brzózy, Cecylówki - Brzózki, Łukawskiej Woli, Sewerynowa, Ursynowa, Zieleńca i innych sołectw. Nie wszyscy rolnicy byli ubezpieczni.
Pracuje komisja
Wójt gminy Głowaczów dodaje, że we wtorek została powołana komisja do szacowania strat, w skład w której weszli przedstawiciele urzędu gminy oraz Ośrodka Doradztwa Rolniczego. Do 30 lipca rolnicy powinni złożyć wnioski o pomoc finansową. Już od kilku dni mogą je pobierać. Zaraz po informacji z ich strony na miejsce uda się komisja, która oszacuje dokładnie straty. Pieniądze z budżetu państwa przekaże, na podstawie wniosków rolników, wojewoda.
- Zależy nam na tym, aby jak najszybciej rolnicy otrzymali pomoc - dodaje gospodarz Głowaczowa. - Ze strony urzędu gminy właściciele gospodarstw, których sytuacja jest wyjątkowo trudna, będą mogli liczyć na ewentualne zmniejszenie kwoty podatków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
