Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Odrzywół. Groźna fala pożarów lasów, a podpalacz jest nieuchwytny

Sok
Większość pieniędzy przeznaczonych na akcje gaśnicze na cały rok gmina Odrzywół już wydała na niedawne gaszenie pożarów.
Większość pieniędzy przeznaczonych na akcje gaśnicze na cały rok gmina Odrzywół już wydała na niedawne gaszenie pożarów. Facebook OSP Przysucha
Spalone hektary sadów, zniszczone młodniki i poszycia - tak wygląda wiele lasów po fali pożarów w gminie Odrzywół. Podpalacz grasujący w lasach pod Odrzywołem wciąż pozostanie nieuchwytny. Choć na razie fala podpaleń ustała, to rolnicy przypisują to padającym ostatnio deszczom. Nie jest wykluczone, że ogień znów może się pojawić i pochłonąć kolejne hektary młodników i starego drzewostanu.

Właściciele lasów, ale też i rolnicy, mieszkańcy gminy Odrzywół, wciąż nie kryją obaw: te pożary nie były przypadkowe, a kto wie, czy nie wrócą. Wcześniej wójt gminy złożył zawiadomienie do prokuratury o ściganie piromana.

Ilość wyjazdów zaskoczyła strażaków

Pierwsze pożary wybuchły w połowie kwietnia, o czym wówczas pisaliśmy. Potem w maju była kolejna, dużo większa fala. Dużo było pożarów na początku czerwca. Ogień niszczył nie tylko nieużytki, czy młode lasy, ale nawet 40 -letnie i starsze lasy.
- Wszystko wskazywało na to, że jest to podpalacz. Świadczyło o tym takie sprawy, jak to, że pojawiało się kilka ognisk na niewielkim obszarze. Ogień był w miejscach blisko dróg śródleśnych - mówi Marian Kmieciak, wójt Odrzywołu.
Rolnicy dodawali, że w lasach na terenie innych gmin panowały podobne warunki co do suchości ściółki, a jednak pozary były tylko na terenie jednej gminy. Najtrudniejsza sytuacja miała miejsce w piątek 8 czerwca. W czasie kilku godzin wybuchło kilkanaście pożarów lasu na terenie powiatów przysuskiego i grójeckiego. Do działań na terenie powiatu przysuskiego zaangażowano około 20 zastępów OSP i PSP, w tym pluton gaśniczy „Las” z powiatu białobrzeskiego.
Jak zauważają mieszkańcy, panująca susza, duża ilość suchych sosnowych lasów i nieużytków porośniętych „samosiejką” także było powodem łatwego rozprzestrzeniania się pożarów.

Stracone pieniądze na akcje ratownicze

Od połowy kwietnia spłonęło blisko 60 hektarów lasów, głównie prywatnych. Jak wyliczyli strażacy, ogień szalał w pobliżu takich miejscowości, jak: Janówek, Jelonek, Kłonna, Ossa, Kolonia Ossa, Kamienna Wola, Lipiny, Różanna, Ceteń, Wysokin, Wandzinów, Brzeski, Nieznamierowice, Rusinów, Dęba i wiele innych.

- W kwietniu na tym terenie mieliśmy 5 pożarów lasów, w maju aż 31, a w czerwcu 18 - wylicza młodszy brygadier Artur Kucharski, rzecznik prasowy komendy PSP w Przysusze.

Gmina Odrzywół traci fundusze na akcje ratownicze i naprawy sprzętu. Tak duża liczba zdarzeń powoduje szybkie zużywanie się samochodów i sprzętu pożarniczego.

- Wydaliśmy już niemal cały roczny budżet na utrzymanie ochrony przeciwpożarowej. W budżecie na cały rok było zaplanowanych 130 tysięcy złotych, a wydaliśmy już 100 tysięcy. Kończą się nam pieniądze, bez pomocy z zewnątrz nie będziemy wstanie przeprowadzać akcji gaśniczych - dodaje wójt.

Same wyjazdy, to nie wszystko, bo już trzeba wymienić zużyte węże strażackie, psują się samochody, trzeba doraźnie naprawiać pompy, a strażacy, choćby z OSP Kłonna, Odrzywół, czy Wysokin, muszą dostawać diety za wyjazdy na akcje.

Spada poziom wód gruntowych, mniej wody w rurach

Po informacjach o podpalaczu pojawiły się apele, także czytane z ambon w kościołach, o zachowanie czujności, o pilnowanie lasów. Władze samorządowe uruchomiły też patrole społeczne i strażackie, które pilnowały terenów. Sytuacja jest o tyle trudna, że lasy przecinają sieci dróg dojazdowych do pól, a teren jest rozległy.

Pożary ujawniły też inne problemy: okazuje się, że z roku na rok spada poziom wód gruntowych. Jeszcze 20 lat temu plagą były wiosenne i letnie powodzie i podtopienia. Było sporo miejsc trudnych do przejścia: bagien, torfowisk.

- Teraz wiele z nich powysychało. Nie ma już sadzawek, zniknęły niewielkie dopływy, oczka wodna, także w lasach. To spowodowało stepowienie pól i łąk. Wysuszone tereny łatwiej płoną, a nie ma też i czym gasić w razie zagrożenia pożarowego - dodaje wójt Marian Kmieciak.

MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected] lub Facebook.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie