Gmina Odrzywół odnowi cmentarz powstańców styczniowych z 1863 roku usytuowany w Kolonii Ossie

Przyznana kwota dotacji z ministerstwa wynosi 20 tysięcy złotych. W ramach zaplanowanego projektu będą odnowione między innymi kamienne pomniki z napisami i płaskorzeźbą. Zamontowany zostanie stały maszt flagowy i tablica informacyjna.

W przyszłym roku gmina Odrzywół zamierza zorganizować uroczystości poświęcone rocznicy bitwy. W 2023 roku przypada bowiem równo 160 lat od czasu wybuchu powstania.

To już drugi cmentarz wojenny , który będzie odnowiony w gminie Odrzywół. Aktualnie trwają prace przy renowacji cmentarza wojennego żołnierzy WP Armii „Prusy” i cywilnych uchodźców poległych i pomordowanych 7-8 września 1939 roku. Zadanie jest realizowane przez Stowarzyszenie Kulturalno-Oświatowe Ziemi Odrzywolskiej i gminę Odrzywół z dotacji pozyskanej z Programu Leader poprzez Lokalną Grupę Działania „Wszyscy Razem” i środków własnych gminy.

Powstanie Styczniowe, które wybuchło w nocy z 22 na 23 stycznia 1863 roku było spowodowane zarządzeniem władz carskich o „brance” do wojska carskiego rekrutów z terenu Królestwa Polskiego. Jedną z bitew w czasie powstania była bitwa w Ossie stoczona 10 lipca 1864 roku. Kilka dni wcześniej dotarł tu pułk powstańczy „Dzieci Warszawy”. Dowodził nimi mjr Ludwik Żychliński. Oddział liczył ok. 1000 ludzi. Miejscowy dziedzic Ossy udzielił powstańcom pełnej pomocy.

10 lipca oddziały powstańcze zostały zaatakowane przez kilkusetosobowe zgrupowanie wojsk rosyjskich pod dowództwem majora Szukalskiego. Z kolei major Ludwik Żychliński przyjął bitwę. W bitwie uczestniczyli jego strzelcy oraz kosynierzy, którzy wzięli udział w udanym kontrataku na piechotę rosyjską. Szalę bitwy przeważył wieczorem miejscowy pułk powstańczy przybyły ze Studzianny pod dowództwem Władysława Grabowskiego. Rosjanie tracąc wielu zabitych, rannych i wziętych do niewoli pośpiesznie wycofali się w stronę Grójca. W dworze został utworzony lazaret dla rannych. Nad ranem powstańcy opuścili Ossę obawiając się ataku większych sił rosyjskich. Prawdopodobnie ze względu na dotkliwe straty Rosjanie pojawili się w Ossie dopiero po kilkunastu dniach. Umożliwiło to dziedzicowi, pracownikom, mieszkańcom dworu i rodzinom na rozwiezienie rannych do okolicznych dworów i miejscowości. Kilka tygodni po bitwie Kozacy spalili zabudowania dworskie w Ossie, dla zastraszenia innych właścicieli.