Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Orońsko. Wójt Henryk Nosowski bez wotum zaufania od radnych. Z jakich powodów? [ZAPIS TRANSMISJI]

Mateusz Kaluga
Mateusz Kaluga
Henryk Nosowski, wójt gminy Orońsko, podczas sesji Rady Gminy nie uzyskał wotum zaufania, a jedynie absolutorium. Znamy powody decyzji radnych.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami, jeśli wójt, burmistrz lub prezydent danej gminy, czy miasta, nie uzyska w dwóch kolejnych latach absolutorium lub wotum zaufania, to może rozpocząć się procedura o odwołanie włodarza. Rada Gminy może podjąć uchwałę o przeprowadzeniu referendum w sprawie odwołania wójta na sesji zwołanej nie wcześniej niż po upływie 14 dni od dnia złożenia wniosku. W przypadku Nosowskiego jest to pierwsza taka sytuacja.

Przeciw udzieleniu woutm było siedmioro radnych, za czworo przy dwóch nieobecnościach i dwóch wstrzymujących się. Co ciekawe, nie wszyscy radni reprezentujący komitet Porozumienie dla Rozwoju Gminy Orońsko (z niego do wyborów startował Nosowski) poparli wójta: Małgorzata Burek była przeciw, a Artur Zasada wstrzymał się od głosu.

- To animozje osobiste - mówi krótko wójt Henryk Nosowski. Nie ma merytorycznych przesłanek ku temu, aby wotum zaufania nie zostało udzielone. Jestem świadomy, że po drugim nieudzieleniu wotum zaufania można wójta odwołać, ale jestem przekonany, że do takiej sytuacji nie dojdzie - kończy.

Biogazownia i bariery architekotniczne/sc]

Radni nie udzielili wójtowi wotum zaufania z kilku powodów. Pierwszym z nich jest, według nich, nie umiejętne wykonanie raportu o stanie gminy (na jego podstawie przyznaje się wotum zaufania). Powinien on się odnosić do strategii i programów uchwalonych przez radę, a tego aspektu nie udało się odnaleźć w raporcie, szczególnie w odniesieniu do strategii rozwoju gminy. Radni w rozmowie z nami twierdzą, że odpowiedzi udzielane przez wójta podczas debaty nie były merytoryczne i zadowalające. Za przykład podają między innymi pytania zadawane wójtowi o funkcjonowanie biogazowni. Radni pytali wójta, jak ona wpłynie na rozwój turystyki i osiedlania się na terenie gminy. - Wójt zamiast odpowiedzieć na pytanie, odsyłał nas do pani mecenas pytając ją, czy takie pytania są zasadne - mówią nam radni.

Kolejnym ważnym problemem dla radnych jest brak odniesienia do strategii rozwiązywania problemów społecznych, w tym zwłaszcza likwidacji barier architektonicznych i ułatwienia niepełnosprawnym mieszkańcom funkcjonowania. Przypomnijmy, że ten temat w tej kadencji gminy jest wyjątkowo żywy, bowiem do Rady dostała się Katarzyna Taras, osoba niepełnosprawna. Dostrzega ona wiele utrudnień w gminie i samym budynku urzędowym, co skrzętnie przekazuje wójtowi. Uważa ona, że nie ma możliwości dostania się bo budynku osobie poruszającej się na wózki przez wadliwie zaprojektowane wejście z wykonanym podjazdem. Na początku 2019 roku zauważyła, że można pozyskać fundusze na budowę windy, ale gmina pomimo jej monitów nie złożyła w terminie dokumentów i co ciekawe spóźniła się także ze złożeniem wniosku o dofinansowanie tej inwestycji również w bieżącym roku.

Oczyszczanie ścieków

Kolejnym problemem według radnych jest informacja o funkcjonowaniu oczyszczalni ścieków. Jak mówią nam radni, do oczyszczenia metra sześciennego ścieków w oczyszczalni w Łaziskach, gmina dopłaca 8,83 złotego, a w Orońsko 7,19 złotego. Takie zróżnicowanie ma być spowodowane technologią. Radni podjęli uchwałę w 2018 roku, która ma zachęcać mieszkańców gminy do przyłączania gospodarstw do sieci kanalizacyjnej, w której przyjęli te dopłaty.

- Okazuje się że z budżetu gminy dopłacamy również do ścieków zwożonych spoza terenu gminy. Gdy pytaliśmy jak dużo ścieków do nas przyjeżdża, wójt odpowiedział, że są to śladowe ilości - mówią radni. - Nie uzyskaliśmy odpowiedzi również na to, ile dokładamy do ścieków spoza terenu i skąd są przywożone - mówią. Radni zauważają, że gmina powinna pobierać takie opłaty za odbiór ścieków z innych gmin, a pieniądze można na przykład wykorzystać na rozwój sieci kanalizacyjnej. Na komisjach Rady Gminy poruszana była również kwestia prasowania osadu w oczyszczalni w Łaziskach, gdzie miesięczny koszt wynosi około 16 tysięcy złotych a w Orońsku około dwóch tysięcy. Tak duża różnica ma być spowodowana brakiem instalacji osuszającej w Łaziskach.

Wybudowanie instalacji w Łaziskach niebawem może się sfinalizować, ponieważ gmina ogłosiła przetarg po wprowadzeniu przez Radę Gminy takiego zadania do budżetu na wniosek wójta w roku budżetowym 2020. Co ciekawe, radni poprzedniej kadencji podejmowali już taką uchwałę przyjęli ją 14 głosami w 2018 roku, ale nie została ona wykonana przez wójta, a zadanie nie zostało przeniesione na rok następny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie