- W okolicach końca liceum, gdy trzeba było wybierać się na studia, wiedziałem, że mocniejszy jestem w główkowaniu nie piłki, tylko takim, kolokwialnie mówiąc, kombinowaniu i myśleniu i że raczej nie będę zawodowym piłkarzem. Ale, co ciekawe, długo miałem ksywkę "Boniek", nie wiedzieć czemu. Na studiach zdecydowałem, że w piłkę będę grał amatorsko, a zawodowo będę się starał imać innych rzeczy. Pracę doktorską pisałem o promieniotwórczości naturalnej skał, ale zauważyłem tam, że bardziej interesująca i dająca większe szanse na rozwój naukowy i intelektualny jest sejsmologia - powiedział Lizurek.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?