Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gramy o "złoto"!!!

Paweł Kotwica [email protected]
8 goli Karola Bieleckiego pomogło – zagramy o mistrzostwo świata!
8 goli Karola Bieleckiego pomogło – zagramy o mistrzostwo świata! S. Stachura
Polacy wygrali półfinał mistrzostw świata z Duńczykami po dwóch dogrywkach 36:33. W niedzielnym finale zmierzymy się z Niemcami.

Euforia w polskim zespole

Euforia w polskim zespole

Ogromna euforia zapanowała w polskiej ekipie piłkarzy ręcznych, którzy po meczu pełnym dramaturgii, po dwóch dogrywkach, pokonali Duńczyków 36:33 w półfinale mistrzostw świata.
-Jeszcze takiego meczu nie przeżyłem. Cudowny dzień - mówił zachrypniętym głosem tuż po spotkaniu Grzegorz Tkaczyk. - Nasze nastawienie przed tym meczem było takie jak przed każdym innym w tym turnieju: walka, walka i jeszcze raz walka. To, że Duńczycy troszkę nas zlekceważyli, okazało się naszą przewagą.
Tkaczyk przyznał, że po wtorkowym meczu z Rosją w polskiej ekipie kilku zawodników rozchorowało się. -Ja byłem wśród nich. Dopadł nas jakiś wirus. Jeszcze wczoraj leżałem w łóżku. Nawet dziś rano. Ale podczas meczu zapomina się o tym.
Najlepszym zawodnikiem meczu uznano Adama Weinera, który po kilkunastu minutach zastąpił w bramce bohatera ćwierćfinału z Rosją, Sławomira Szmala. -Sławek grał dotąd nadprzeciętnie. Superbramkarz. Mieliśmy kilku chorych, a "Kasa" (Szmal) był między nimi. Nie rywalizujemy ze sobą. Byliśmy i będziemy przyjaciółmi.
Rafał Kuptel ocenił, że Weinerowi łatwiej było zatrzymywać rzuty Duńczyków, ponieważ bardzo dobrze grała polska obrona. -Nie tylko Adam, ale też bramkarz duński świetnie bronił i dlatego ten mecz był tak dramatyczny.
Zawodnicy są pełni optymizmu przed niedzielnym meczem o złoty medal z Niemcami w Kolonii. -Pokonaliśmy już Niemców w fazie grupowej i pokonamy ich jeszcze raz - powiedział zawodnik Vive Kielce, Michał Jurecki.
Drugi trener reprezentacji, Daniel Waszkiewicz był bardziej ostrożny w ocenie. -To będzie dziesiąty mecz w ciągu dwóch tygodni. O wyniku zadecyduje dyspozycja dnia - ocenił Waszkiewicz. /PAP/

Największy sukces w historii polskiej piłki ręcznej! Po niezwykle dramatycznym boju drużyna trenera Bogdana Wenty ograła Duńczyków i w niedzielę zmierzy się z Niem-cami w walce o najwyższe trofeum - mistrzostwo świata.

Polska: Szmal, Weiner - Jurasik 4, Kuptel, M. Lijewski 4, Bielecki 8, B. Jurecki 3, Tkaczyk 7, Jachlewski 1, Tłuczyński 3 (3), M. Jurecki 3, K. Lijewski 1, Wleklak 1, Kuchczyński 1. Kary: 10 minut (czerwona kartka z gradacji kar M. Lijewski w 80 min).
Dania: Hvidt, Henriksen - Boesen 7, Jensen 1, Stryger 6, Christiansen 7 (1), Leegaard 3, Boldsen 3, Knudsen 3, Oechsler, Madsen 3, Joergensen. Kary: 12 minut.

Przebieg: 0:1, 1:1, 1:2, 2:2, 2:3, 3:3, 3:4, 4:4, 4:6, 8:6, 8:8, 9:8, 9:9, 12:9, 12:10, 12:12, 13:12, 13:13, 15:13, 15:14; 15:15, 18:15, 18:17, 19:17, 19:19, 21:19, 21:19, 21:21, 23:21, 23:24, 24:24, 24:25, 25:25, 25:26, 26:26; 26:27, 29:27; 29:29, 30:29, 30:30; 30:31, 31:31; 34:31, 34:32, 35:32, 35:33, 36:33.

Na początku meczu słabo spisywali się obaj bramkarze - Sławomir Szmal i Kasper Hvidt, którzy do 13 minuty nie odbili ani jednej piłki. Dopiero wejście Adama Weinera (bronił już do końca meczu i spisywał się świetnie) poprawiło sytuację, tym bardziej, że od tego momentu lepiej zaczęli grać nasi obrońcy. Polacy wychodzili na jedno lub dwubramkowe prowadzenie, ale oddawali piłkę po prostych błędach i Duńczycy dochodzili. W naszym zespole świetnie spisywał się Karol Bielecki, który w pierwszej połowie wykorzystał pięć na sześć prób.

Podobnie wyglądała sytuacja w drugiej połowie. Uzyskiwa-liśmy przewagę, aby szybko ją roztrwonić. Skandynawowie wy-szli na prowadzenie dopiero w 56 minucie (23:24) po trafieniu Pera Leegaarda. Na szczęście w końcówce dwa gole Bielec-kiego (w tym bramka na 15 sekund przed końcem zasadnicze-go czasu gry) doprowadziły do pierwszej dla Polaków w tych mistrzostwach dogrywki.

W pierwszej jej odsłonie, po golach Grzegorza Tkaczyka i Bartosza Jureckiego, "biało-czerwoni" prowadzili już różnicą dwóch goli. Niestety, po zmianie stron Hvidt obronił rzuty Bie-leckiego i Tkaczyka, na 84 sekundy przed końcem rywale do-prowadzili do remisu 29:29. 40 sekund przed końcem Polaków wyprowadził na prowadzenie Mariusz Jurasik, ale za chwilę Pe-er Leegaard znów wyrównał stan meczu. Nasz zespół miał jeszcze piłkę, ale Tkaczyk nie trafił w bramkę. Druga dogrywka!

W niej trwała nieprawdopodobna walka o każdy centymetr boiska. Nasz zespół zachował zimną krew i mimo kilku świet-nych interwencji Hvidta, z konsekwencją budował przewagę. W ostatnich pięciu minutach nasi chłopcy zagrali fenomenalnie.

Najpierw dwa razy trafił Michał Jurecki z Vive Kielce, a potem fenomenalną wkrętką popisał się Tkaczyk i prowadziliśmy 34:31!!! Do końca meczu były niewiele ponad dwie minuty. Zmęczeni Duńczycy popełniali proste błędy, faulując w ataku, albo nie trafiając w bramkę Weinera. Kiedy nieco ponad minutę przed końcem trafił Mariusz Jurasik (35:32), wiadomo było, że nasz zespół nie da sobie odebrać w tak dramatycznych okolicz-nościach wywalczonego zwycięstwa. Wprawdzie gola z karne-go rzucił Lars Christiansen, ale kolejny z zawodników Vive, Mateusz Jachlewski przypieczętował wygraną Polski.

Awans do finału mistrzostw świata to największy sukces w historii polskiej piłki ręcznej. Do tej pory zdobyliśmy brązowy medal Igrzysk Olimpijskich w Montrealu (1976) i tego samego koloru trofeum na mistrzostwach świata w Republice Federalnej Niemiec (1982).

Drugim finalistą zostali Niemcy, którzy również po dwóch dogrywkach pokonali Francję 32:31 (27:27, 21:21, 11:12).

Chorwacja z Rosją spotkają się w sobotę w meczu o piąte miejsce. O siódmą pozycję rywalizować będą Hiszpania z Islandią.

Wyniki spotkań o miejsca 5-8: Hiszpania - Chorwacja 27:35 (12:16), Rosja - Islandia 28:25 (16:14).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie