Grupa Widzialna Ręka działa w powiecie szydłowieckim. Pojawią się jadłodzielnia oraz serce na nakrętki

Więcej ciekawych i ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej ECHODNIA.EU/RADOMSKIE

„Widzialna Ręka” to facebookowe grupy, które powstały na początku pandemii koronawirusa w wielu miastach i powiatach naszego kraju. Ich głównym założeniem było między innymi robienie zakupów dla osób starszych, czy na kwarantannie. W grupie w powiecie szydłowieckim jest jak na razie niespełna tysiąc członków. Założycielką grupy jest Ilona Kępa z gminy Mirów, ale pomaga jej coraz więcej osób.

Jadłodzielnia i serce na nakrętki

Grupa pozyskała od darczyńców trzy lodówki. - Rozmawiałam w tej sprawie z burmistrzem Szydłowca. Pierwsza lodówka stanie przy Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej, kolejna na targowisku. Co do trzeciej, to tu jeszcze nie znamy dokładnej lokalizacji - mówi nam Ilona Kępa.

Założycielka „Widzialnej Ręki” dodaje jednocześnie, że z jadłodzielni każdy będzie mógł korzystać zarówno jeśli chodzi o zostawianie, czy odbieranie jedzenia. Z relacji Kępy wynika również, iż żywność ma być dokładnie sprawdzana, jeśli chodzi o datę przydatności. Co więcej, w lodówkach ma być podział na żywność suchą i mokrą.

Kolejnym pomysłem grupy jest kupno serca na nakrętki. Na portalu zrzutka.pl właśnie ruszyła zbiórka, potrzeba dwóch tysięcy złotych. Całość ze sprzedaży materiałów zostanie przeznaczona na chore dzieci oraz potrzebujące osoby. Nie wiadomo jeszcze, gdzie serce może stanąć. Grupa za sprawą wicestarosty Anity Gołosz będzie mieć koszulki ze swoim logo.

POMÓŻ ZAKUPIĆ SERCE NA NAKRĘTKI

Pomagają innym

Wcześniej grupa zorganizowała pomoc dla: Domu Pomocy Społecznej w Łaziskach, Placówki Opiekuńczo - Wychowawczej typu socjalizacyjnego w Łaziskach (jest tam 14 nastolatków), Rodzinnego Domu Dziecka w Wysokiej (dwoje dzieci), członków Mieszkania Chronionego w Orońsku (osoby pełnoletnie i niepełnosprawna dziewczynka). W tej sprawie też trwały zbiórki. Ludzie przynosili odzież, obuwie, środki chemiczne, koce, narzuty. Ale do grupy zgłaszają się również prywatne rodziny w trudnej sytuacji.

Jak mówi Ilona Kępa, akcja tak na prawdę nie ma określonych ram czasowych. - Co się uda zebrać, to na bieżąco będziemy przekazywać. Może z czasem uda się pomóc większej ilości rodzinom. Dzięki Pani Anicie Gołosz dysponujemy plakatami informującymi o akcji, które rozwieszane są w różnych miejscowościach powiatu szydłowieckiego - kontynuuje Kępa. Aby pomóc można dzwonić bezpośrednio do Ilony Kępy pod numerem telefonu 603 589 409 lub odwiedzić na Facebooku grupę: Widzialna Ręka w powiecie szydłowieckim.