Przypomnijmy, że Mazowiecki Związek Piłki Nożnej podjął uchwałę mówiącą o tym, że będą wracane pieniądze za zimowe transfery czasowe. Chodzi o to, że kluby poniosły spore koszty za wypozyczenia graczy, którzy jesienią z powodu pandemii nie mogli zagrać nawet minuty, a w czerwcu musieliby wracać do macierzystego klubu. Związek zwraca pieniądze za opłaty rejestracyjne, ale nie może ingerować w umowy między klubami.
- Dochodzą do nas informacje, że w kilku klubach były płatne czasowe transfery i te pieniądze przepadły. To jest co prawda ryzyko jak w biznesie, nikt nie mógł przewidzieć jak sytuacja się potoczy, ale my apelujemy, aby kluby zachowywały się fair w stosunku do siebie - mówi prezes radomskiej delegatury MZPN, Sławomir Pietrzyk.
Gryf Policzna, zespół z klasy okęgowej jako pierwszy pokazał co to znaczy postawa fair play.
- Zimą wypożyczyliśmy trzech zawodników o KP Stanisławice. Wrócili do nas, ale ponieważ ten klub chce ich jeszcze jesienią wypożyczyć my oddamy ich za darmo. Branie pieniędzy dwa razy zato samo, byłoby po prostu nie uczciwe. Chcemy też pokazać, że kluby muszą sobie pomagać i mam nadzieję, że naszym tropem pójdą kolejne - powiedział nam Dariusz Kęska, trener Gryfu Policzna.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?