Sobotni mecz Jeziora Tarnobrzeg z Rosą będzie bardzo ważny dla obu zespołów. Obie drużyny w Tauron Basket Ligi zamykają tabele, grają poniżej oczekiwań i obie w sobotę będą chciały wygrać. W ostatnią sobotę kiedy Rosa grała u siebie z Anwilem Włocławek (72:89 dla gości), na trybunach zasiedli goście z Tarnobrzega. Był Zbigniew Pyszniak, prezes Jeziora, trener, Dariusz Szczubiał. Poczynaniom Rosy bacznie przyglądał się też Daniel Wall, radomianin, który grał dotąd w AZS Politechnice Radomskiej.
EPIDEMII NIE BĘDZIE
Sytuacja kadrowa w Rosie nie jest najlepsza chociaż trenerzy Wojciech Kamiński i Marek Łukomski nie panikują. Z przeziębieniem od poniedziałku zmagają się Artur Donigiewicz, Piotr Kardaś, Jakub Zalewski oraz Kim Adams. Z powodu małej liczby zawodników, we wtorek wieczorem odwołano trening.
- Spokojnie, wszystko do soboty będzie dobrze - uważa asystent trenera, Marek Łukomski. - Daliśmy wolne zawodnikom, aby nie pogorszyć stanu zdrowia.
W środę do zajęć wrócili już Kardaś z Zalewskim. Najgorzej sytuacja wygląda z Arturem Donigiewiczem, który nie zagrał z Anwilem, gdyż skręcił nogę. Teraz może nie zagrać, bo ma spore braki w treningach.
WSPARCIE KIBICÓW
Na zajęciach coraz lepiej radzi sobie Ronald Dorsey, nowy skrzydłowy Rosy. Nie wyszedł mu mecz z Anwilem i sam na siebie jest zły.
- Trzeba dać mu czas. Już rozumie się z kolegami coraz lepiej, bo w sobotę był trochę jakby zagubiony. Jestem przekonany, że będzie z niego duży pożytek - dodaje trener Łukomski.
W sobotę do Tarnobrzega wybiera się spora grupa kibiców Rosy. Dotąd nie jeździli na mecze, bo ich drużyna miała bardzo dalekie wyjazdy. W meczu z Jeziorem ich głośny doping na pewno przyda się drużynie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?