Magdalena Boczarska, Tomasz Kot, Jacek Barciak i Krzysztof Stroiński we wrześniu przyjadą do Radomiu. Będą u nas kręcić sceny do najnowszego filmu Jana Kidawy - Błońskiego. Akcja dzieje się w czasie II wojny Światowej.
Film o roboczym tytule "Nigdy się nie dowiesz" opowiada historię dwóch dziewczyn,. Jedna z nich jest żydówką ukrywaną w czasie okupacji przez polską rodzinę.
NASZ RYNEK MA KLIMAT
Pierwszy klaps nowego filmu padł 4 sierpnia. Filmowcy kręcą w Warszawie i okolicach. W pierwszym tygodniu września ekipa pojawi się w Radomiu. Planem zdjęciowym będzie radomski Rynek i jego okolice.
- To piękne miejsca, ze specyficznym klimatem - mówi o radomskim Mieście Kazimierzowskim Paweł Jadczak, II kierownik produkcji. - Macie fajnie zachowane kamienice, które odpowiadają temu, co chcemy pokazać.
W Radomiu będą kręcone głównie plenery. Będą też sceny we wnętrzach. "Zagra" jedno z prywatnych mieszkań w Radomiu. Gdzie konkretnie filmowcy nie chcą zdradzać.
Pewne jest, że będziemy mieć w Radomiu w ciągu tygodnia z filmowcami cztery pory roku. Będą bowiem kręcone sceny nie tylko letnie, ale i zimowe, pojawi się więc śnieg.
- Będzie i wiosna i deszczowa jesień. Liczymy, że dopisze nam szczęście i wyjdzie też letnie słońce, które również będzie potrzebne - żartuje Paweł Jadczak.
W filmie główne role grają Magdalena Boczarska, znana między innymi z filmu "Różyczka" oraz Julia Pogrzebińska. Na planie pojawi się też Tomasz Kot, będzie Jacek Barciak i wielu innych aktorów.
Ale filmowcy będą też potrzebowali statystów. Liczą na radomian. Przyjadą do nas jeszcze w sierpniu, żeby wybrać tych, którzy wystąpią obok gwiazd.
- Na pewno o wyborze statystów powiadomimy wcześniej - zapewnia Paweł Jadczak.
Reżyserem obrazu jest Jan Kidawa - Błoński. Scenariusz napisał Maciej Karpiński. Autorem zdjęć jest Łukasz Gutt, za scenografię odpowiada Andrzej Kowalczyk. Producentem filmu jest Wytwórnia Filmów Dokumentalnych i Fabularnych w Warszawie.
Producent złożył miasto ofertę współpracy przy realizacji filmu. Oczekują między innymi współpracy sponsorskiej i promocyjnej.
- W tej chwili w tej sprawie trwają rozmowy - mówi Katarzyna Piechota - Kaim, rzecznik prasowy prezydenta miasta. - Na pewno pomogą miejskie instytucje, Straż Miejska, Zakład Usług Komunalnych i Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji.
Na czas zdjęć trzeba będzie wyłączyć z ruchu Rynek i część okolicznych uliczek. Zmieni się nieco wygląd okolicy.
- Już przepraszamy mieszkańców za utrudnienia. Ale mam nadzieję, że z nami wytrzymają, tym bardziej, że będziemy w Radomiu tylko przez tydzień - mówi Paweł Jadczak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?