Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Handel w Radomiu w niedzielę: Przedstawiciele sieci handlowych są przeciwni ograniczeniom

ik
archiwum
Uderzeniem w handel, na którym Radom straci nazywa Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji próby zamykania radomskich sklepów w niedziele. - Z ekonomicznego punktu widzenia to fatalny pomysł - uważa szef Organizacji Andrzej Faliński.

Też możesz decydować

Też możesz decydować

Jeszcze do końca lutego w radomiu trwają konsultacje w sprawie niedzielnego handlu. Rządzący pytają mieszkańców, czy chcą trzeba ograniczyć, całkowicie zakazać, czy pozostawić bez zmian czas na zakupy w niedziele. Udział w konsultacjach może wziąć każdy mieszkaniec Radomia, który ukończył 16 rok życia. Głos można oddać w czterech stałych punktach: Biuro Rady Miejskiej przy ulicy Moniuszki 9; Biuro Obsługi Mieszkańca, parter Urzędu miejskiego przy ulicy Kilińskiego 30; Centrum Komunikacji Społecznej pokój 104 w Urzędzie Miejskim, wejście od ulicy Żeromskiego 53; Centrum Organizacji Pozarządowych przy ulicy Struga 1 (na tyłach "Resursy Obywatelskiej").

Głosować trzeba osobiście, nie są uznawane upoważnienia, trzeba mieć przy sobie dowód osobisty. Udział w konsultacjach można wziąć także drogą elektroniczną. Ankieta do wypełnienia jest dostępna na stronie internetowej miasta. Wypełnioną ankietę należy przesłać na adres [email protected] wraz ze skanem dowodu lub legitymacji.

Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji zrzesza sieci handlowe działające w Polsce. Nie trzeba dodawać, że jej przedstawiciele są absolutnymi przeciwnikami ograniczeń niedzielnego handlu.

WALKA Z KONKURENCJĄ
- Hipokryzją jest mówienie o rodzinie, która w niedziele powinna spędzać czas razem - uważa Andrzej Faliński. - Cóż z tego, że tak będzie skoro w sobotę okaże się, że tatuś już nigdy więcej nie pójdzie do pracy, bo ją po prostu straci. Kto weźmie odpowiedzialność za taką sytuację?

Wylicza, że zamykanie sklepów w niedziele spowoduje zwolnienia w handlu, zdaniem organizacji prace może stracić nawet tysiąc osób. Stracą hurtownicy, dostawcy, firmy sprzątające i ochroniarskie. Niekorzystnie odbije się to na właścicielach także małych sklepów.

- Duże sieci mają możliwości tak zwanego wspierania sprzedaży. To są różnego typu promocje, akcje. Jeśli oni stracą możliwość sprzedawania w niedziele to zintensyfikują te promocje w pozostałe dni tygodnia. Zapewniam, żaden mały sklep nie wytrzyma takiej konkurencji - tłumaczy Andrzej Faliński.

Jego zdaniem pomysłodawcom ograniczeń chodzi o ograniczenia praw konkurencji, którą upatrzyli sobie w sieciach handlowych.

- Można ograniczyć czas pracy sklepów i sposobami pozaekonomiczne konkurować z wielkimi graczami na rynku. Ale na dłuższą metę to nie pomoże Radomiowi - uważa Andrzej Faliński.

Przypomina, że sieci handlowe to nie tylko zachodni kapitał, ten stanowi tylko 28 procent rynku. Reszta to polskie sieciówki.

- Populizmem jest mówienie, że ograniczając handel w niedziele walczy się o "polski handel - mówi Andrzej Faliński. - Można walczyć inaczej i polscy handlowcy już to robią. Mamy różnego rodzaju grupy zakupowe, polskie sieci sklepów, oni pokazują, że potrafią działać na rynku. Integrują się, albo giną.

RZECZNIK ZASKARŻYŁ

Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji dementuje, zdaniem jej przedstawicieli, fałszywe wypowiedzi zwolenników ograniczeń, które przypisują sieciom handlowym czyny karalne.

- Kłamstwem bowiem jest to, że firmy te mają skrajnie niski poziom wynagrodzeń, że nie płacą podatków, sprzedają żywność złej jakości, nielegalnie transferują zyski, nie podlegają kontroli państwowej - wylicza Andrzej Faliński. - Nie twierdzę, że nie zdarzają się patologie, ale nie wolno na tej podstawie uogólniać, że wszyscy tak działają. Ale przypominam też, że tylko u nas działają związki zawodowe zrzeszające pracowników handlu.

Andrzej Faliński uważa też, że nie do pominięcia jest też okoliczność, że niedzielne zakupy zakazane w Radomiu, konsumenci zrobią poza Radomiem, co chyba Miastu i jego przedsiębiorcom nie bardzo się opłaci.

- Łatwo się mówi ograniczyć lub zamknąć, ale trzeba pamiętać o skutkach - mówi Andrzej Faliński. - Zdajemy sobie sprawę z tego, że w aktualnych warunkach politycznych nie ma szans na zmianę ustawy, stąd ruchu oddolne radnych miejskich. Mam jednak nadzieję, że i tu zwycięży rozsądek.

Organizacja przypomina też, że Rzecznik Praw Obywatelskich złożył 8 października 2013 roku wniosek do Trybunału Konstytucyjnego, wskazujący na możliwość niekonstytucyjności podejmowania tego typu uchwał przez samorządy.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie