Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Honorowi dawcy krwi, kombatanci i inwalidzi wojenni też mogą...

/wit/
- Uważam, że ktoś spędza czas na badaniach, oddaje krew by pomóc innym więc dlaczego miałby nie zarejestrować się do lekarza bez kolejki – mówi Marcin Mąkosa, student Politechniki Radomskiej – Nie chodzi o to, by nadużywać przywileju, ale go stosować w ramach rozsądku.
- Uważam, że ktoś spędza czas na badaniach, oddaje krew by pomóc innym więc dlaczego miałby nie zarejestrować się do lekarza bez kolejki – mówi Marcin Mąkosa, student Politechniki Radomskiej – Nie chodzi o to, by nadużywać przywileju, ale go stosować w ramach rozsądku. Fot. Łukasz Wójcik
W przychodni, bądź aptece... wejść bez kolejki.

- Byłem świadkiem jak w jednej z radomskich przychodni w rejestracji pewien mężczyzna pokazał dokument i chciał zapisać się do specjalisty bez kolejki. Gdy usłyszeli, to ludzie z kolejki, podnieśli larum. Mężczyzna tłumaczył, że jest honorowym krwiodawcą, ale i tak był już stracony w oczach tłumu - opowiada jeden z naszych czytelników.

Takich sytuacji nie brakuje w przychodniach i aptekach.
Okazuje się, że wielu mieszkańców Radomia nie wie jakie przywileje przysługują osobom "zasłużonym", często też nie zna ich i nie respektuje personel.

Honorowy krwiodawca Zbigniew Patyk (w ciągu ponad 35 lat oddał 180 litrów krwi) nigdy dotąd nie spotkał się z przykrą sytuacją, gdy chciał bez kolejki dostać się do specjalisty czy wykupić leki.
- Tak na prawdę wszystko zależy od nas samych i od personelu. Jeśli panie w kartotece, w przychodni znają przepisy wówczas nie ma żadnego problemu. Trzeba jednak okazać dokument uprawniający do korzystania z przywilejów. Bywają przypadki, że ktoś domaga się ulgi a nie ma dokumentu - opowiada Zbigniew Patyk.

Jak sprawdziliśmy problemów osobom uprzywilejowanym nie robią przychodnie specjalistyczne przy ulicy Lekarskiej i Aleksandrowicza.

- Jeśli ktoś z kolejki protestuje i nie zgadza się, by kombatant, inwalida wojenny czy honorowy krwiodawca zostali obsłużeni bez kolejki wówczas odsyłamy go do przepisów, a te są bardzo czytelne - mówi jedna z kartotekarek.

O tym, że takie przywileje są potrzebne i warto z nich korzystać otwarcie mówi Marcin Mąkosa, student Politechniki Radomskiej, krwiodawca.

- Uważam, że ktoś spędza czas na badaniach, oddaje krew by pomóc innym więc dlaczego miałby nie zarejestrować się do lekarza bez kolejki - mówi student. - Nie chodzi o to, by nadużywać przywileju, ale go stosować w ramach rozsądku. Przecież gdyby widział przed sobą kobietę w ciąży czy niepełnosprawnego, to go przepuszczę, to już kwestia kultury.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie