Po wyjazdowym meczu ze Stelmetem Zielona Góra, radomską ekipę czeka kolejny bardzo ciężki przeciwnik. Anwil Włocławek to aktualny mistrz Polski, trochę podrażniony na początku sezonu, bo zespół ma na swoim koncie już dwie porażki.
- Czeka nas ciężki mecz. Równie trudny jak ten ostatni ze Stelmetem. Tam co prawda przegraliśmy, ale zespół zagrał z dużym zaangażowaniem. Na tyle, na ile potrafiliśmy się przeciwstawić, to staraliśmy się grać jak równy z równym. W sobotę we Włocławku wygrana naszej drużyny byłaby nie lada sensacją. Z drugiej strony to jest sport, na pewno nie jedziemy tam na skazanie. Postaramy się tam powalczyć, zagrać skutecznie, wyeliminować mocne punkty przeciwnika i być może uda się sprawić niespodziankę - mówi trener Hydrotrucku Robert Witka. Dla szkoleniowca radomskiej drużyny będzie to szczególny wyjazd, bo przez 10 lat grał on we Włocławku i każdy powrót do Hali MIstrzów jest dla niego szczególny.
Pocieszający jest fakt, że w drużynie Hydrotrucku wszyscy zawodnicy są zdrowi i ostatni tydzień solidnie przepracowali na zajęciach. Również gospodarze wyjdą na sobotni mecz w najmocniejszym zestawieniu. Mocnym punktem Anwilu jest reprezentant Polski, Michał Sokołowski, który w ekipie Rosy Radom grał prawie cztery lata.
W ostatnich dniach ekipa Anwilu jeszcze się wzmocniła. Pozyskała bardzo solidnego środkowego Shawna Jonesa. Jednocześnie zrezygnowano z Serba, Milana Milovanovica.
Mecz przełożono z godziny 19.30 na 17 na potrzeby transmisji telewizyjnej. Pojedynek Anwilu z Hydrotruckiem będzie można zobaczyć w Polsat Sport Extra.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
