Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hydrotruck Radom przegrał z Polpharmą Starogard Gdański [ZDJĘCIA]

Sylwester Szymczak
Sylwester Szymczak
Fragment meczu, Hydrotruck - Polpharma
Fragment meczu, Hydrotruck - Polpharma Fot. Sylwester Szymczak
W środowy wieczór rozegrano zaległe spotkanie Energa Basket Ligi, w którym Hydrotruck Radom zmierzył sie z Polpharmą Starogard Gdański. Dość nieoczekiwanie to goście wygrali to spotkanie.

Hydrotruck Radom - Polpharma Starogard Gdański 77:85 (22:22, 16:18, 16:19, 23:26)

Hydrotruck: Neal 25 (4), Zegzuła 15 (3), Griffin 13 (1), Ostojić 11 (1), Prahl 7, Piechowicz 6 (2), Kurpisz, Wall, Stankowski 0, Lewandowski 0.
Polpharma: Haney 24 (1), Washington 15 (2), Allen 15 (1), Olisemeka 8, Miller 8 (1), Surmacz 8 (2), Kowalczyk 7 (1), Walda 0, Chorab 0.

Radomski zespół przystąpił do tego spotkania podbudowany dobrym i zwycięskim meczem z MKS Dąbrowa Górnicza.
Lepiej to spotkanie rozpoczęli koszykarze z Radomia, którzy trafieniach Danilo Ostojica i Filipa Zegzuły prowadziła 4:0. Goście prawie 3,5 minuty czekali na swoje pierwsze punkty. Goście doprowadzili do wyrównania i końcówka pierwszej kwarty była wyrównana i ostatecznie zakończyła się ona remisem.

Goście pierwszy raz objęli prowadzenie po wznowieniu gry w drugiej kwarcie. Za moment "trójkę" trafił Filip Zegzuła. Rozgrywający wywodzący się z Radomia dostaje w tym sezonie coraz więcej minut i nie zawodzi.
Goście w drugiej kwarcie odskoczyli na 10 minut. Po trójce Dayona Griffina i niesportowym faulu, Hydrotruck doprowadził do stanu 30:36. Bardzo dużo błędów w konstruowaniu akcji, sporo strat popełniali gracze radomskiej drużyny. Dopiero Zegzuła ponownie trafił z dystansu. Marcin Piechowicz powtórzył wyczyn kolegi i pod koniec drugiej kwarty ponownie mieliśmy remis (38:38). Ostatecznie to Kociewskie Diabły na przerwę schodziły mając dwa "oczka" więcej.
Lepiej drugą połowę zaczęli goście, którzy odskoczyli na osiem punktów, a Hydrotruck rozpoczął gonitwę. Ostatecznie zmniejszył stratę do jednego punktu, ale za chwilę znowu Polpharma odskoczyła. Z obu stron było sporo błędów i strat, ale to goście przed ostatnia kwartą mieli na swoim koncie pięć punktów więcej od miejscowych i za moment szybko dołożyli kolejne. Osiem minut przed końcem meczu było 57:67. Hudrotruck grał nerwowo, co przekładało się na słabą skuteczność, jednak odnalazł siły, aby zerwać się jeszcze do ataku. W ciągu zaledwie dwóch minut zdobył 11 punktów z rzędu. Dobrze znany w Radomiu trener Marek Łukomski wziął czas i to jego zespół prowadził 70:77 na 3,5 min przed końcem kwarty. Ważną "trójkę" zdobył Nick Neal, ale Polpharma starała się grać długo, aby sekundy uciekały. Na 43 sekundy przed końcem Griffinowi nie wpadł rzut z dystansu, a w kolejnej akcji Trevor Allen rzutami osobistymi doprowadził do stanu 73:80 i już nie udało się tego odrobić.
W sobotę Hydrotruck zagra na wyjeździe ze Stalą w Ostrowie Wielkopolskim. Początek meczu o godz. 17.30.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie