Przez cały tydzień, do najbliższej niedzieli 28 listopada, między innymi w Radomiu i Kielcach trwają dni otwarte, w trakcie których można zapoznać się dokładnie z najnowszym modelem koreańskiego producenta.
W niespełna miesiąc po prezentacji na targach w Paryżu, Hyundai ix20 dostępny jest na polskim rynku. Minivan prezentuje się bardzo atrakcyjnie. Wyjątkowy, dynamiczny wygląd uzyskano dzięki licznym przetłoczeniom, zarówno na masce, jak i błotnikach oraz drzwiach. Oryginalny wygląd nadano także wszystkim elementom wnętrza. Nawet klamki wewnętrzne mają wyszukany, oryginalny kształt, podobnie jak osłony głośników umieszczonych w drzwiach.
Auto dzieli płytę podłogową ze znanym modelem i20. Jak przystało na auto pretendujące do miana pojemnego oferuje zaskakująco dużo miejsca. W porównania do "pierwowzoru" więcej miejsca mają zarówno kierowca, jak i pasażerowie. Na tylnych miejscach nawet osoby o wzroście 180 centymetrów będą czuć się wygodnie. Znacznie większy i praktyczniejszy jest także bagażnik o pojemności 440 litrów. Jego pojemność można powiększyć przesuwając tylną kanapę lub całkowicie ją składając do maksymalnie 1486 litrów.
Do napędu najnowszego koreańskiego auta wykorzystywane są benzynowe silniki 1,4 o mocy 90 koni mechanicznych oraz 1,6 o mocy 125 koni mechanicznych oraz silnik wysokoprężny o pojemności 1,4, dostępny w dwóch wersjach (77 lub 90 koni).
Podstawowa jednostka, benzynowy silnik 1,4 zapewnia przyspieszenie do 100 kilometrów na godzinę w czasie 12,8 sekundy oraz pozwala rozpędzić się maksymalnie do 168 kilometrów na godzinę. Średnie zużycie spalania według danych producenta wynosi 6 litrów. Podstawowa wersja kosztuje 44.900 złotych. Wersja z silnikiem Diesla jest o 10 tysięcy złotych droższa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?