Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

I liga koszykarzy. Hydrotruck Radom zmierzył się z Kotwicą Kołobrzeg. Zobacz zdjęcia

Sylwester Szymczak
Sylwester Szymczak
Fragment meczu Hydrotruck - Kotwica
Fragment meczu Hydrotruck - Kotwica Sylwester Szymczak
W środowy wieczór, pierwszoligowi koszykarze Hydrotrucku Radom zmierzyli się z Kotwicą Kołobrzeg.

Hydrotruck Radom - Sensation Kotwica Kołobrzeg 82:68 (18:13, 23:23, 17:15, 24:17)

Hydrotruck: Ransom 23 (2), Wal 18 (4), Jeszke 13, Zegzuła 10 (3), Formella 8 (2), Sowa 0, Górzyński 0, Olender 0.
Kotwica: Kurpisz 18 (3), Dzierżak 13 (2), Kowalenko 9 (1), Śmigielski 9, Oułkotycki 8 (2), Pieloch 7 (1), Klawa 4, Długosz 0.

Obie drużyny zaczęły ten mecz mocni osłabione. W ekipie Hydrotrucku zabrakło Jakuba Patoki, Jakuba Zalewskiego, Bartłomieja Pietrasa, Z kolei goście przyjechali bez Amerykanina, Washingtona, najlepszego zawodnika. W ekipie z Kołobrzegu zzobaczyliśmy w akcji między innymi Pawła Dzierżaka, który jeszcze nie dawno grał dla zespołu z Radomia.
Kotwica co prawda objęła prowadzenie 0:3, ale kolejnych 11 punktów zdobyli gospodarze. Hydrotruck prowadził 18:9 pod koniec pierwszej kwarty, ale ostatecznie ten fragment gry zakończył się różnicą zaledwie trzech oczek dla rywala.
Hydrotruck grał falami i nie mógł złapać odpowiedniego rytmu. Wypracował sobie kilkupunktową przewagę, po czym w 15 minucie było 27:32. Na szczęście zespół szybko się obudził. Filip Zegzuła trzykrotnie popisał się trafieniami z dystansu i Hydrotruck powrócił na prowadzenie 38:35.
Drugą połowę lepiej zaczęli gospodarze, ale ponownie Kotwica zaczęła gonić i kibice nie mogli być spokojni o wynik. Tą partię meczu Hydrotruck zakończył z przewagą siedmiu punktów.
W ostatniej kwarcie gospodarze długo utrzymywali przewagę 6-9 punktów. Popełniali błedy, ale na szczęście kołobrzeżanie też pudłowali w kilku czystych sytuacjach. Na 4:34 min przed końcem goście zostali ukarani faulem technicznym. Po tej sytuacji było już 68:58, a za moment z dystansu trafił Daniel Wall, który tego dnia rozgrywał świetne spotkanie (18 pkt). W końcówce podopieczni trenera Roberta Witki kontrolowali wynik i nie dali sobie zrobić krzywdy. Na ostatnie sekundy na boisko wszedł debiutant Wiktor Górzyński.
- Mieliśmy duże problemy kadrowe Niektórzy zostali w domu, niektórzy zagrali na własna odpowiedzialność i gratulacje dla drużyny to jak zagrali. Założenia przez cały mecz były egzekwowane bardzo dobrze. Trochę brakowało nam energii i koncentracji, ale nie ma co narzekać. Chcemy pozytywnie zakończyć rok - mówi trener Hydrotrucku, Robert Witka.

Dla drużyny z Radomia było to 14 zwycięstwo. Hydrotruck umocnił sie na pozycji lidera. Był to ostatni w tym roku mecz drużyny przed własną publicznością.

Galeria kibiców już wkrótce

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie