Hydrotruck Radom - Turów Zgorzelec 89:72 (23:17, 19:24, 28:9, 19:22)
Hydrotruck: Jeszke 18 (1), Ransom 15, Zegzuła 14 (2), Pietras 12, Patoka 9 (1), Formella 7 (1), Zalewski 6, Wall 6, Sowa 2, Olender 0.
Naprzeciw siebie stanęły dwie ekipy, które jeszcze nie tak dawno rywalizowały ze sobą w ekstraklasie.
Graczy Hydrotrucku otworzyli wynik meczu, wypracowali sobie pięciopunktowe prowadzenie, ale nikt nie mówił, że będzie łatwo i goście gonili wynik.
Pierwszą kwartę gospodarze wygrali różnicą sześciu punktów. Zespół ze Zgorzelca zagrał bardzo ambitnie i nie pozwolił wypracować Hydrotruckowi większej przewagi niż siedem "oczek". W 15 minucie było już tylko 33:32, a kilka minut później był remis 39:39. Tuż przed przerwą goście wyszli pierwszy raz na prowadzenie, ale po dwóch kwartach Hydrotruck minimalnie prowadził 42:41. .
Poczatek drugiej połowy był bardzo dobry w wykonaniu Hydrotrucku. Nasz zespół szybko odskoczył na 51:43. W 27 minucie było już 58:48. Zespół grał jak nakręcony, kibice zagrzewali dopingiem i przewaga szybko urosła do 15 punktów. Trzecią kwartę radomska drużyna kończyła przy wyniku 70:50. W tej kwarcie udało się przeciwnika zatrzymać na 9 punktach.
W czwartej kwarcie radomski zespół starał się utrzymywać przewagę i nie dać się rozkręcić rywalowi.
Hydrotruck wygrał po bardzo dobrej drugiej połowie. Była to dziewiąta wygrana zespołu w tym sezonie. Nasza drużyna jest samotnym liderem na zapleczu ekstraklasy.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?