Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Idą zmiany w łowiectwie. Kto nie chce polowań na swojej ziemi, może złożyć wniosek

Mateusz Bolechowski
Mateusz Bolechowski
Coraz większymi krokami nadchodzą zmiany w systemie łowiectwa w Polsce. Nie tak dawno głośno było o wprowadzonym przez parlament zakazie udziału w polowaniach osób poniżej 18 roku życia. Myśliwi odebrali to jako policzek - dziś ojciec nie może zabrać na łowy dorastającego syna.

Teraz samorządy wojewódzkie w całym kraju zmieniają obwody łowieckie. Zgodnie z nowymi przepisami nie mogą one wykraczać poza obręb jednego województwa. Zmieniają się też zasady dzierżawy terenów przez koła łowieckie.

To, co najbardziej dotyczy zwykłego obywatela, to możliwość wyłączenia prywatnych gruntów z obwodów łowieckich, oraz wprowadzanie zakazów wykonywania polowań. Właściciel ziemi do tej pory nie miał w tej sprawie nic do powiedzenia. Teraz ma prawo zażądać, by na jego teren myśliwi nie mieli wstępu. O wprowadzenie tego zapisu walczyły organizacje antyłowieckie.

Właściciele mogą wnioski w tej sprawie składać w Świętokrzyskim Urzędzie Marszałkowskim w terminie od 30 października do 20 listopada.

Czy spowoduje to masowe wyłączanie prywatnych gruntów z obwodów łowieckich?

Kielecki przyrodnik Łukasz Misiuna uważa, że znajdą się ludzie, którzy takie wnioski złożą. - Wiele osób nie życzy sobie, by ktoś strzelał do zwierząt na ich terenie. Ci, dla których to ważne, pewnie skorzystają z możliwości. Ja bym tak zrobił - mówi.

Innego zdania jest Jarosław Mikołajczyk, Łowczy świętokrzyskiego okręgu Polskiego Związku Łowieckiego.
- Wyłączenie gruntów z obwodu oznacza jednocześnie rezygnację z możliwości ubiegania się o odszkodowania za szkody wyrządzone przez zwierzęta łowne, jak dziki czy jelenie. Świadomi właściciele działek, szczególnie rolniczych, raczej takich wniosków nie złożą. Wiedzą, że obecność myśliwych jest dla nich korzystna. Choćby z tego względu, że przyczyniamy się do ograniczenia strat w zbiorach. Za szkody wyrządzone przez dziki płacimy odszkodowania. Ale za te, jakie wyrządzają gołębie grzywacze czy dzikie gęsi, rekompensat nie ma - wyjaśnia łowczy.

POLECAMY RÓWNIEŻ:

II Świętokrzyskie Forum Rolnicze. Stawki dopłat i kluczowe działania PROW po 2021




II Świętokrzyskie Forum Rolnicze. Potrzebna pomoc dla grup, wejście na półki marketów

II Świętokrzyskie Forum Rolnicze. KRUS przestrzegał rolników [zasady bezpiecznej pracy]



Z unii na świętokrzyską wieś. Tyle pieniędzy poszło



Chłop Roku i jego niespotykana uprawa warzywna [zdjęcia]



Najbardziej fotogeniczne zjawiska atmosferyczne. Zobaczcie zdjęcia i filmy



Rolnik szuka żony... A może ty szukasz kogoś jak on?



NOWE ZASADY PRZECHOWYWANIA NAWOZÓW I NAWOŻENIA. SPRAWDŹ, ZA CO DOSTANIESZ KARĘ



PLAN NAWOŻENIA AZOTEM – JAK SPORZĄDZIĆ


od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Idą zmiany w łowiectwie. Kto nie chce polowań na swojej ziemi, może złożyć wniosek - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie