Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

III liga. Broń Radom pokonała ekipę Sokoła Aleksandrów Łódzki. Bardzo cenne punkty (ZDJĘCIA)

Sylwester Szymczak
Sylwester Szymczak
Matheus Dias po pierwszej bramce
Matheus Dias po pierwszej bramce Sylwester Szymczak
W sobotnim meczu trzeciej ligi, Broń Radom wygrała z Sokołem Aleksandrów Łódzki.

BROŃ RADOM - SOKÓŁ ALEKSANDRÓW ŁÓDZKI 2:0 (1:0)
Bramka: Dias 3, 80 z karnego
Broń: Zacharski - Machajek, Kiercz, Jagiełło, Wrześniewski, Leśniewski (77. Goljasz), Dias, Dąbrowski, Olszewski (67. Wolski), Kielak (67. Pociecha), Śliwiński (83. Miyamoto).
Sokół: Kaniecki - Dziuba, Pecyna, Przezak, Nowacki, Sołtysiński, Wolinowski Witasiak, Bartosiński, Lis.

Dla Broni było to ważne spotkanie, bo podopieczni trenera Artura Kupca po ubiegłotygodniowej porażce z Ruchem Wysokie Mazowieckie, znaleźli się w strefie spadkowej.
Niestety uraz nie pozwolił jeszcze na grę bramkarzowi, Jakubowi Kosiorkowi. Z kolei Elian de la Nueaz doznał kontuzji na piątkowym treningu.

To spotkanie znakomicie zaczęło się dla Broni. Matheus Dias uderzył z dystansu i piłka zatrzepotała w siatce.
Broń próbowała pójść za ciosem, grała z wiatrem, ale Sokół również nie miał już czego bronić. W 34 minucie po rozegraniu rzutu rożnego goście mieli najlepszą okazję, gdy piłka odbiła się od słupka.
Po przerwie goście grający z wiatrem zaczęli przeważać. Kilka razy zakotłowało sie w polu karnym Broni, bramkarz Konrad Zacharski co najmniej dwukrotnie popisał się świetnymi interwencjami. W 80 minucie jeden z obrońców Sokoła próbował wybić piłkę, trafił w nogę Diasa i sędzia podyktował rzut karny. Sam poszkodowany Brazylijczyk, do tej pory wykorzystywał wszystkie jedenastki i nie pomylił się dziś. Broń dowiozła korzystny wynik i dowiozła wygraną.

Artur Kupiec, trener Broni: - Nie był to jakiś wielki mecz w wykonaniu obu drużyn, ale ja bym nie patrzył na styl. Dobrze nam się ułożył mecz, bo szybko zdobyliśmy bramkę. Druga połowa brzydka, chaotyczna, mieliśmy trochę szczęścia. Wybroniliśmy się w trudnych momentach. Drugi gol praktycznie zamknął ten mecz. Dziś podziękowałem chłopakom tej walki, pazerności i cwaniactwa. W piątek kolejny mecz i czeka nas kolejna walka o utrzymanie.

Michał Bistuła, trener Sokoła: - Chciałbym pogratulować gospodarzom, bo wykazali większą determinacje. Zaraz sobie skomplikujemy sobie sytuację. Zamiast mieć spokojną sytuację, to zaraz będziemy musieli bić się o utrzymanie. Mieliśmy jakieś sytuacje, staraliśmy się walczyć, ale nie udało się. Teraz mamy trzy mecze u siebie i na tym musimy się skupić.

Wkrótce zdjęcia

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie