III liga. Broń Radom przegrała z mocnymi rezerwami mistrza Polski

LEGIA II WARSZAWA - BROŃ RADOM 3:1 (0:0)
Bramka: Ciepiela 50, Pierzak 73, Kamiński 90+1 - Danzell 85
Legia II: Tobiasz - Kostorz (46 Kamiński), Astiz, Ciepiela (75 Dzięgielewski), Widejko, Kisiel (68 Pierzak), Nawotka, , Konik, Nojszewski, Włodarczyk (65 Ciach), Yakhshiboev (46 Skwierczyński).
Broń: Kosiorek - Zborowski, Wrześniewski, Kośmicki, Olszewski, Goljasz (80 Ambrozik), Dias, Elian, Kielak, Kowalczyk (73 Denzell), Michalski (80 Głowacki)

Legia w bardzo mocnym zestawieniu. W kadrze aż sześciu graczy z ekstraklasowej ekipy. W Broni z kolei zabrakło Tomasza Bartosiaka, który ma chrzest swojego dziecka i z naturalnych przyczyn został z rodziną.
Od początku mecz toczył się ze sporą przewagą gospdoarzy. Broń zamurowała się, starała się rozbijać ataki Legii. Dwukrotnie świetnymi interwencjami popisywał się Jakub Kosiorek, bo Broń była w opałach.
Niewiele sytuacji przed przerwą mieli radomianie, ale przy odrobinie szczęścia też mogli wpakować piłke do siatki. W 21 minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Bartosza Olszewskiego, Robert Kowalczyk strzelił głową, ale piłka minimalnie przeszła nad bramką. W 45 minucie w dogodnej okazji znalazł się Paweł Michalski, lecz strzelił zbyt lekko.
Druga połowa zaczęła się źle. Ciepiela na 15 metrze obrócił się sprytnie z piłka w stronę bramki i huknął nie do obrony.
W 73 minucie Pierzak popisał się atomowym strzałem z dystansu i było już 2:0.
Broń walczyła, nie poddała się i w 85 min Danzell Mora zdobył kontaktową bramkę! Radomianie jeszcze próbowali, ale w doliczonym czasie gry po błędzie w obronie Legia dołożyła trzecią bramkę.