Broń Radom - KS Wasilków 1:1 (0:1)
Bramki: Smuczyński 70 - samobójcza 43
Broń: Zacharski - Pociecha, Saavedra, Dias, Stefański, Leśniewski, Dąbrowski, Jończyk, Smuczyński, Hernandez, Kielak.
Wasilków: Nowajczyk - Makaj, Jakimiuk, Nalewajko, Dudziński, Poduch, Nasuto, Wysocki, Rybakowski, Stefanowicz.
Broń grała w sobotę z ostatnim zespołem w tabeli. Mimo to nikt w szeregach radomian nie zamierzał lekceważyć rywali. Niemniej po 90 minutach gospdoarze mieli sporo powodów do wstydu i nerwów.
W ekipie przyjezdnych w roli trenera zadebiutuje Robert Speichler (ostatnio ŁKS Łomża).
Bardzo słaba pierwsza połowa w wykonaniu Broni. Radomski zespół był częściej przy piłce, próbował atakować, ale niewiele z tego wynikało. W 23 minucie minimalnie nad bramką główkował Michał Kielak. Kilka minut później po uderzeniu z rzutu wolnego Piotra Stefańskiego, końcami palców piłkę strącił bramkarz Wasilkowa. W 43 minucie goście egzekwowali jeden rzut rożny. W zamieszaniu po rykoszecie jeden z zawodników Broni wbił piłkę do siatki rywala.
W 51 min goście nie wykorzystali rzutu karnego. Strzał Poducha obronił Zacharski!
W 70 min było już 1:1. Po dośrodkowaniu z prawej strony Smuczyński trafił głową. W ostatnim kwadransie Broń biła głową. Mimo kilku okazji piłka nie chciała wejść do siatki.
- Jesteśmy źli, jesteśmy rozgoryczeni, bo mamy problem ze zdobywaniem bramek. Przeciwnik praktycznie nie stworzył sobie sytuacji, bo przy rzucie rożnym strzeliliśmy sobie samobója, a rzut karny podyktowany był z naszego błędu. Taka już jest niestety piłka - mówił na konferencji Wiktor Kupiec, asystent trenera Broni.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?