III liga. Broń Radom w świetnym stylu wygrała z rezerwami Legii Warszawa. Zobacz zdjęcia

Broń Radom - Legia II Warszawa 3:1 (2:0)
Bramki: Kielak 29, Kumoch 45, Prikna 90+3 - Kaminski 89

Broń: Kosiorek - Zborowski, Borodai, Wrześniewski, Kośmicki, Bartosiak (71. Prikhna), Dias (90. Poręba), Kumoch, Derlatka, Kielak, Głowacki (90. Goljasz).
Legia: Trojanowski - Grudziński, Widejko, Laskowski (46. Mustafaaev), Dzięgielewski (46. Kamiński), Pierzak, Ciach (46. Ciepiela), Niski, Nojszewski, Skwierczyński (81. Czajkowski), Strzałek (61. Kwiatkowski).

Legia zagra wzmocniona czterema zawodnikami z ekstraklasowej kadry, Mateusz Grudziński, Bartłomiej Ciepiela, Ramil Mustafajew i Igor Strzałek.

W Broni z powodu kontuzji zabraknie Bartosza Olszewskiego oraz Kolumbijczyka, Carlosa Ramireza.

Świetna pierwsza połowa w wykonaniu Broni. Co prawda na początku meczu znakomitą okazję miał Arkadiusz Cicha, który poślizgnął się na piłce, ale potem swoje dogodne okazje wykorzystała Broń. W 29 minucie po rozegraniu rzutu rożnego, Michał Kielak zmienił kierunek lotu piłki i ta wpadła do siatki.

Legia podeszła wyżej, ale nie potrafiła stworzyć sobie okazji.

W 45 minucie Hubert Derlatka zainicjował indywidualną akcję. Podał na 16 metr, a tam Kamil Kumoch idealnie po ziemi w długi róg trafił do bramki.

W 56 minucie Legia nie wykorzystała rzutu karnego. Oleg Borodai został czerwoną kartkę za odbicie piłki ręką przed linią bramkową. Kosiorek obronił strzał Grudzinskiego.

Legia grająca w przewadze próbowała wyrównać i w 89 minucie Wiktor Kamiński zdobył gola. Wydawało się, że w doliczonym czasie gry goście pokuszą się bramką, a tymczasem pięknym strzałem z dystansu popisał się debiutujący Ukrainiec, Dmytro Prikhna. Huknął z dystansu i Broń wygrała 3:1. To był zdecydowanie najlepszy mecz Broni tej wiosny.

Zobaczcie wideo z konferencji prasowej trenerów obu drużyn